menu

Biznesmeni wycofali się z przejęcia Wisły Kraków po raporcie z audytu. Dług klubu jest znacznie większy niż przewidywano

13 grudnia 2018, 20:44 | DW

Wisła Kraków. W czwartek ok. godziny 18:00 w Zabierzowie doszło do spotkania biznesmenów, którzy byli zainteresowani przejęciem Wisły Kraków. Zrezygnowali oni z przedsięwzięcia po audycie w klubie, który wykazał znacznie wyższy dług niż podawały władze spółki. Ile w takim razie Wisła ma długu? Kwota jest przerażająca.


fot. oskar nowak / polska press

Czwartkowy wieczór zaczął się od informacji oficjalnej strony klubu zamieszczonej w krótkim komunikacie. Jednocześnie z rozmowami biznesmenów trwał w ostatnim czasie w klubie audyt, który miał dać odpowiedź na pytanie, w jakiej rzeczywiście sytuacji finansowej jest piłkarska spółka z ul. Reymonta. Okazuje się, że to on właśnie był przyczyną fiaska negocjacji.
Potencjalni inwestorzy: W. Kwiecień, W. Włodarski, Dasta Invest i Antrans podjęli decyzję o rezygnacji z planów przejęcia Wisły Kraków SA. Po przeprowadzeniu audytu uznali, że jest to wyzwanie przekraczające ich możliwości. Kontynuowane są rozmowy z pozostałymi podmiotami.— Wisła Kraków SA (@WislaKrakowSA) 13 grudnia 2018

W oficjalnym oświadczeniu wydanym przez biznesmenów można przeczytać, że dług do natychmiastowej spłaty zdecydowanie przewyższył ich możliwości finansowe.
[cyt color=#000000]Przyczyną tej decyzji jest konieczność natychmiastowego przeznaczenia bardzo wysokich kwot, aby Klub mógł pozytywnie przejść proces licencyjny, co w tak krótkim czasie jest dla współpracujących podmiotów wyzwaniem przekraczającym ich możliwości[/cyt]
Do informacji na temat faktycznego wielkości długu dotarł Krzysztof Stanowski, właściciel portalu weszlo.com. Według jego doniesień Wisła musiałaby do końca roku zapłacić około 20 mln złotych długu licencyjnego, drugie tyle zaległości krótkoterminowych i dodatkowe 40(!) milionów złotych do rozwiązania spraw sprzed lat. Łącznie: około 80 milionów złotych.
Komunikaty wydawane przez klub daleko leżały więc od prawdy. Jeszcze w listopadzie prezes Sarapata podkreślała, że łączne zadłużenie wynosi tylko(sic!) 20 milionów.
Sytuacja Wisły wygląda tak:- 20 milionów długu licencyjnego (do spłaty do końca roku)- 20 milionów krótkoterminowych długów nielicencyjnych (można kręcić)- ponad 40 milionów długów długoterminowych (najmniej ważne)— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 13 grudnia 2018

Jeśli Wisła nie spłaci do końca roku 20 milionów złotych, najbardziej optymistycznym wariantem byłaby utrata punktów w przyszłym sezonie. Bardzo możliwe, że z takim zadłużeniem krakowski klub nie otrzyma licencji na następną edycję rozgrywek Ekstraklasy. Ostatecznym terminem dla "Białej Gwiazdy" jest jednak okres marzec-kwiecień, kiedy to proces licencyjny dobiega końca. Wówczas oznacza to automatyczny brak licencji i degradację.

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Plan transmisji wszystkich meczów znajdziesz tutaj -> PROGRAM TV

[xlink]7cfdf8cc-60a8-fe17-fe12-f0f4c10d09f6,275d85a6-7337-bc3d-2f09-30e5f521c4cb[/xlink]

ZOBACZ KONIECZNIE:
10 faktów o Adamie Nawałce w Lechu Poznań
Piłkarze do wzięcia za darmo w Ekstraklasie od 1 stycznia
Polska piłka od podwórka po kadrę. Rozwiąż QUIZ
TOP 10 piłkarzy, na których polskie kluby mogą dużo zarobić
Alkohol, lala i brutalne faule. TOP 8 wybryków Peszki
Najlepsi z najlepszych. TOP 10 gwiazd Ligi Mistrzów