menu

W sobotę Motor zagra z Wigrami

16 sierpnia 2013, 14:05 | Marcin Puka/Kurier Lubelski

Piłkarze Motoru Lublin w miniony weekend wskoczyli na pozycję lidera II ligi wschodniej. W sobotę o godz. 17 zagrają z Wigrami Suwałki o zachowanie przewodnictwa w tabeli. Mecz nie będzie należał do łatwych... lublinianie nigdy bowiem nie wygrali z Wigrami.

Piłkarze Motoru Lublin chcą utrzymać fotel lidera II ligi
Piłkarze Motoru Lublin chcą utrzymać fotel lidera II ligi
fot. Wojtek Szubartowski/Kurier Lubelski

Lubelski Węgiel KMŻ: Prezes wprowadza oszczędności, kibice protestują [KOMENTUJCIE]

- Jeszcze nigdy w historii nie udało się nam pokonaćdrużyny z Suwalszczyzny - mówi Przemysław Delmanowicz, trener żółto-biało-niebieskich. - Wigry to solidny, dobrze poukładany przez litewskiego trenera (Donatasa Venceviciusa - byłego piłkarza Górnika Łęczna - red.) zespół. Może nie gra efektownie, ale za to efektywnie - dodaje.

Trzeba jednak pamiętać, że lublinianie, mimo że są nie do końca zgrani, wygrali dwa ostatnie spotkania. Szczególnie zaimponowali formą w Lublinie, pokonując Stal Stalową Wolę 4:0. Agresywny pressing na całym boisku sprawił, że Motor szybko strzelił dwa gole, a potem kontrolował sytuację. Kibice chcą powtórki tego scenariusza.

- Chcemy pokazać dobry futbol, bo chyba o to w tym wszystkim chodzi - wyjawia trener Motoru. - Nasi fani mocno wspierają nas nie tylko u siebie, ale też na wyjazdach. Za to im dziękujemy i chcemy, żeby w sobotę w dobrych humorach wrócili do domów. Musimy grać cały czas swoją konsekwentną piłkę i być skoncentrowani od pierwszej do ostatniej minuty.
Delmanowicz liczy, że w kolejnych dniach kontrakt podpisze obrońca Przemysław Szkatuła z Polonii Bytom. - Dostał od nas propozycję i w ciągu kilku dni ma podjąć decyzję. Z Wigrami na pewno nie zagra - zdradza trener lublinian.

Goście na mecz z Motorem przyjadą z nowym 26-letnim zawodnikiem Nelsonen Beccerą. Ten ofensywny pomocnik urodził się w Peru, ale wychował w Stanach Zjednoczonych i ma amerykańskie obywatelstwo.
- Znam tego piłkarza i może zrobić dużą różnicę. Musimy na niego uważać - zdradza trener Motoru. - Jest on bardzo dobrze wyszkolony technicznie, z dobrą lewą nogą. Nieźle wykonuje stałe fragmenty. Jednak cała drużyna gości jest niebezpieczna. Zawodnicy uzupełniają się w poszczególnych formacjach, dobrze się asekurując. Podwajają, potrajają i są bardzo ruchliwi. Czeka nas naprawdę ciężkie spotkanie. Poza tym w ostatniej potyczce z Limanovią, Wigry uratowały remis w ostatniej minucie, co pokazuje, że się nie poddają i grają do końca.

W składzie Motoru może zajść kilka zmian. - Przez cały tydzień nie trenowali z nami Damian Kądzior i Konrad Wrzesiński. Kontuzjowany jest Igor Migalewski. Wyleczył się za to Grzegorz Bronowicki - wyjaśnia trener klubu z Al. Zygmuntowskich.

Kurier Lubelski


Polecamy