menu

Trenerzy po meczu GKS Bełchatów - Arka Gdynia (KONFERENCJA)

21 września 2015, 09:13 | Łukasz Łabędzki

W meczu 9. kolejki 1. ligi, GKS Bełchatów zremisował na własnym stadionie z Arką Gdynia 1:1 (1:0). Po tym spotkaniu trenerzy obu zespołów podzielili się swoimi przemyśleniami na temat wydarzeń, które miały miejsce na boisku!

Trenerzy po meczu GKS Bełchatów - Arka Gdynia
Trenerzy po meczu GKS Bełchatów - Arka Gdynia
fot. Łukasz Łabędzki

Rafał Ulatowski (GKS Bełchatów): Przeżywamy gorycz mocnego rozczarowania. Wynik determinuje moje uczucia i emocje. Jest bardzo mądre stwierdzenie o piłce nożnej, że suma szczęścia zawsze wychodzi na zero. Były mecze, gdy to my rozstrzygaliśmy losy meczu w końcówkach. Dziś przeżywamy gorycz mocnego rozczarowania, bo prowadzisz 1:0, jest taka niegroźna piłka w ostatnich sekundach, sędzia dyktuje rzut wolny i mamy piękną bramkę Michała Nalepy. Bardzo wyspiarski styl w drugiej połowie miał ten mecz, kiedy to przy piłkach wrzucanych na Pawła Abbotta, Seweryn Michalski z Vaclavem Cverną musieli się sporo napracować, by nie dopuścić go do sytuacji strzeleckich. Gratuluję dobrego meczu, jeśli chodzi o zaangażowanie obu zespołów. Mamy w czwartek mecz pucharowy a jednym z naszych celów jest to, by po nim przypomnieć się drużynom z Ekstraklasy jak Legia Warszawa czy Lechia Gdańsk. Potem jedziemy do Kluczborka i tam trzeba się będzie mocno nagimnastykować, bo w tej lidze trzeba walczyć do końca.

Grzegorz Niciński (Arka Gdynia): Cieszy punkt zdobyty w takich okolicznościach. Na pewno przyjechaliśmy walczyć tutaj o pełną pulę, ale stracona przez nas bramka, którą zdobył nieobliczalny i znajdujący się w dobrej dyspozycji Demianiuk, spowodowała, że musieliśmy mozolnie odrabiać straty. Nie stworzyliśmy w tym meczu wielu sytuacji, niby mieliśmy optyczną przewagę, ale GKS dobrze się bronił i groźnie kontrował, miał także okazje, by podwyższyć wynik, ale taka jest piłka nożna, że gdy nie wykorzystuje się swoich sytuacji, to najczęściej traci się tę bramkę w końcówce spotkania. Ten punkt nas zadowala.

źródło: GKS Bełchatów


Polecamy