menu

Trenerzy Dolcanu i Olimpii po meczu [KONFERENCJA]

23 listopada 2013, 15:17 | Tomasz J. Górski

– Szkoda, że sędzia doliczył tylko trzy minuty, bo być może byłoby jeszcze nerwowo. Kolega by miał długą podróż do przemyśleń, a my być może mieli ciut radośniejsze zakończenie roku – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Olimpii Grudziądz, Tomasz Kafarski. Robert Podoliński: – Szacunek dla tych ludzi, którzy są na dole w szatni za tę pracę.

Tomasz Kafarski
Tomasz Kafarski
fot. Polskapresse

Tomasz Kafarski, Olimpia Grudziądz: – Gratuluję trenerowi Podolińskiemu zwycięstwa. Myślę, że nie powiem nic odkrywczego – mecz „ustawiła” zdecydowanie pierwsza bramka, bo to my byliśmy – wydawało mi się – zespołem, który miał ciut więcej z przodu. Chociaż Dolcan, wiedziałem, będzie zespołem, który będzie nas wyczekiwał. Ta bramka pozwoliła Dolcanowi grać to co jest ich największą bronią, czyli atak szybki. Mieliśmy potem duże problemy w obronie. Czerwona kartka i konsekwencja grania w dziesięciu w takim układzie gry, w momencie kiedy Dolcan – tak jak powiedziałem na początku – mógł grać swoją grę, było dla nas trudnym zadaniem. Szkoda, że sędzia doliczył tylko trzy minuty, bo być może byłoby jeszcze nerwowo. Kolega by miał długą podróż do przemyśleń, a my być może mieli ciut radośniejsze zakończenie roku.

Robert Podoliński, trener Dolcanu Ząbki:Dziękuję za gratulację. Teraz to ja mam wesołą, długą podróż. Tomek ma troszkę krótszą, ale smutną. Po tym, co powiedział trener, to jakby grać po Beatlesach – nic do dodania. Także trener podsumował cały mecz, więc ciężko tutaj się silić na cokolwiek mądrego. Rozmawialiśmy przez meczem, że ciężkim momentem dla zespołu i dobra gra, [a] w pewnym momencie strata bramki. To zupełnie rozbija – o tym rozmawialiśmy w przypadku Olimpii, to się dzisiaj sprawdziło dla nas, z wielką radością. 27 punktów, 5 czy 6 miejsce... szacunek dla tych ludzi, którzy są na dole w szatni za tę pracę


Polecamy