menu

Swansea remisuje z Chelsea! Fabiański robił co mógł, ale ta przewrotka Costy…

11 września 2016, 18:52 | Marcin Chycki

Liga angielska. Wielkie emocje na Liberty Stadium! Chelsea Londyn prowadziła ze Swansea City, lecz później dała sobie wbić dwa gole w trzy minuty. To nie był jednak koniec. Akcja wprowadzonego Cesca Fabregasa z Diego Costą ostatecznie zadecydowała o podziale punktów. Łukasz Fabiański nie miał szans. Przewrotka Hiszpana, który wcześniej również trafił do siatki była wręcz idealna.

Swansea City - Chelsea Londyn 2:2
fot. Mike Egerton
Swansea City - Chelsea Londyn 2:2
fot. Mike Egerton
Swansea City - Chelsea Londyn 2:2
fot. Mike Egerton
Swansea City - Chelsea Londyn 2:2
fot. Mike Egerton
Swansea City - Chelsea Londyn 2:2
fot. Mike Egerton
Swansea City - Chelsea Londyn 2:2
fot. Mike Egerton
Swansea City - Chelsea Londyn 2:2
fot. Mike Egerton
Swansea City - Chelsea Londyn 2:2
fot. Mike Egerton
Swansea City - Chelsea Londyn 2:2
fot. Mike Egerton
Swansea City - Chelsea Londyn 2:2
fot. Mike Egerton
Swansea City - Chelsea Londyn 2:2
fot. Mike Egerton
Swansea City - Chelsea Londyn 2:2
fot. Mike Egerton
Swansea City - Chelsea Londyn 2:2
fot. Mike Egerton
Swansea City - Chelsea Londyn 2:2
fot. Mike Egerton
Swansea City - Chelsea Londyn 2:2
fot. Mike Egerton
Swansea City - Chelsea Londyn 2:2
fot. Mike Egerton
Swansea City - Chelsea Londyn 2:2
fot. Mike Egerton
1 / 17

Od pierwszych minut Chelsea zaznaczyła swoją obecność na Liberty Stadium, od razu idąc do przodu. Przewaga gości się zwiększała i w 18. minucie pięknym strzałem popisał się Diego Costa kierując piłkę tuż obok słupka bramki Łukasza Fabiańskiego. Polak nie mógł nic zrobić w tej sytuacji, rzucił się w stronę futbolówki, ale uderzenie było zbyt precyzyjne.

Goście atakowali cały czas i wydawało się, że wynik będzie coraz wyższy. Dobrą dyspozycją błyszczał Fabiański i miał dużą zasługę w tym, że ekipa "Łabędzi" schodziła do szatni tylko z jednobramkową stratą.

Po przerwie gra powoli się wyrównywała. Chelsea lekko przygasła i zdecydowanie była mniej czujna. Mecz powoli się zaostrzał, a kulminacją tego był rzut karny po błędzie Thibauta Courtoisa, który wyszedł z bramki i nieumiejętnie wybijając piłkę zahaczył Gylfiego Sigurdssona. Islandczyk podszedł do wykonywania jedenastki i pewnym kopnięciem wyrównał wynik meczu na 1:1.

Nikt nie spodziewał się tego, że 3 minuty później ogromny błąd popełni Gary Cahill. Anglik próbował odebrać piłkę Leroyowi Ferowi, którego sfaulował, ale sędzia uznał przywilej korzyści. Holender mając przed sobą tylko bramkarza gości umieścił futbolówkę w siatce.

"The Blues" przez kilka minut po stracie bramki nie potrafili się otrząsnąć. Podopieczni Antonio Conte popełniali coraz głupsze błędy, ale z biegiem czasu widać było poprawę w szeregach Chelsea.

Po kilku groźnych atakach ekipie gości wreszcie udało się wyrównać. Diego Costa po raz drugi zapisał się na liście strzelców po strzale z przewrotki. Wszystko zaczęło się od uderzenia Bronislava Ivanovicia. Po jego zagraniu piłka odbiła się od jednego z obrońców Swansea, a reprezentant Hiszpanii pięknie skierował ją do siatki i na tablicy wyników było 2:2.

Mecz zakończył się dość sprawiedliwym remisem, bo i jedna i druga drużyna popełniała błędy. Obie miały także kilka szans na zmianę rezultatu. Na uznanie zasługuje na pewno postawa Hazarda i Diego Costy, którzy zdecydowanie zostawili złą formę z poprzedniego sezonu. Cieszyć może również postawa Łukasza Fabiańskiego. Polak zanotował bardzo dobry występ i uchronił swoją drużynę kilkukrotnie przed stratą gola. Warto zaznaczyć, że przy dwóch straconych bramkach był bez szans.

Najważniejsze letnie transfery z udziałem Polaków

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!


Polecamy