Śląsk Wrocław. Wraca sprawa Sebino Plaku. Kolejna rozprawa za nami
Wczoraj odbyło się kolejne posiedzenie Piłkarskiego Sądu Polubownego w sprawie Sebino Plaku. Ostateczny werdykt i uzasadnienie poznamy 8 października.
fot. fot. Janusz Wójtowicz
Na początku roku działający przy Polskim Związku Piłki Nożnej Piłkarski Sąd Polubowny uznał, że Śląsk powinien zapłacić 1 mln zł odszkodowania Sebino Plaku. Albańczyk za czasów prezesury Pawła Żelema został przeniesiony do rezerw i - jego zdaniem - szykanowany, bo zdecydował się na wcześniejsze rozwiązanie kontraktu.
Tamtem wyrok sądu był nieprawomocny. Obu stronom zasugerowano, by jednak się ze sobą jakoś dogadały. Doszło do rozmów, ale nie osiągnięto kompromisu. - Nie chodziło nawet o to, że Śląsk chciał zapłacić w ratach, bo my byśmy na to przystali. Rozbiło się o kwotę odszkodowania - mówi mec. Marcin Kwiecień, który reprezentuje Plaku.
Śląsk odwołał się zatem od pierwszej decyzji sądu. Wczoraj w Warszawie na kolejnym posiedzeniu pojawił się zarówno mec. Kwiecień, jak i prezes WKS-u Marcin Przychodny. Obie strony przedstawiły swoje stanowiska, a sąd zamknął dochodzenie. Teraz ma 21 dni na to, żeby ogłosić wyrok i przedstawić jego uzasadnienie.
Ugodę z Plaku próbował zawrzeć także poprzedni prezes Michał Bobowiec, ale i jemu się to nie udało. Gra toczy się o ok. 200 tys. euro.