menu

Lotto Ekstraklasa. Śląsk pokonał Arkę. Gol w 49 sekundzie, szpaler dla Sobieraja i transparent dla Ojrzyńskiego

19 maja 2018, 19:56 | JCZ, Szymon Szadurski

Lotto Ekstraklasa. Śląsk Wrocław szybko strzelił gola i skromne prowadzenie dowiózł do ostatniego gwizdka. Dzięki wygranej zakończył sezon na dziesiątym miejscu z dorobkiem 50 punktów. Arka Gdynia musi zadowolić się dwunastą lokatą. Dzisiaj kibice po raz ostatni oklaskiwali trenera Leszka Ojrzyńskiego, który nie przedłużył umowy. Po raz ostatni w karierze zagrał Krzysztof Sobieraj. Koledzy sprezentowali obrońcy szpaler, a publiczność zaprosiła do poprowadzenia dopingu. Dzisiejszy mecz okazał się również pożegnalnym dla Mateusza Szwocha (odchodzi do Wisły Płock) czy Michała Marcjanika (Empoli).

Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
Arka - Śląsk 1:1
fot. Piotr Hukało
1 / 34

[przycisk_galeria]

Trener Leszek Ojrzyński, żegnając się z Arką, zamiast tradycyjnego dresu założył marynarkę. Odświętnie było również na trybunach. Zawisły transparenty z hasłami „Leszek Ojrzyński – szacunek!”, a także „Sobi dziękujemy za wszystkie lata walki!!”. Wieloletni kapitan gdynian zszedł z boiska po pół godzinie gry. Jego pożegnanie było wzruszające i symboliczne. Opaskę kapitańską popularny „Sobi” przekazał Marcusowi da Silvie, który prawdopodobnie pełnił będzie tą funkcję w żółto-niebieskiej ekipie w przyszłym sezonie. Piłkarze Arki i działacze utworzyli tradycyjny szpaler. Publiczność pożegnała Sobieraja na stojąco. Na jego ostatni mecz w żółto-niebieskich barwach przyjechali także byli koledzy z boiska, m.in. Olgierd Moskalewicz i Paweł Abbott.

W tym momencie gdynianie przegrywali już jednak 0:1, bowiem Śląsk w jednej z pierwszych akcji strzelił bramkę. Po rozegrani piłki między napastnikami „Wojskowych”, Marcinem Robakiem i Arkadiuszem Piechem, na pozycję sam na sam z Pavelsem Steinborsem wyprowadzony został Daniel Łuczak. 21-latek nie zmarnował znakomitej okazji, trafiając do siatki.

Arkowcy wyśmienitą sytuację na wyrównanie mieli dopiero w 38 minucie spotkania. Po dość przypadkowym zagraniu Dawida Sołdeckiego do piłki w polu karnym dopadł Maciej Jankowski. „Jankes” jednak zbyt długo zwlekał ze strzałem i stracił ostatecznie futbolówkę. Generalnie jednak z boiska przez długie minuty wiało nudą.

W drugiej odsłonie niewiele brakowało, aby Arka dopięła swego po dziesięciu minutach od wznowienia gry. Sprytne zagranie Mateusza Szwocha w pole karne wślizgiem próbował przeciąć Ruben Jurado. Napastnik rodem z Hiszpanii niestety minimalnie minął się z futbolówką.

Sceny! Sobi na Górce zapodaje doping.#ARKŚLĄ pic.twitter.com/zA4OPrKTMO— arkowcy.pl (@arkowcypl) 19 maja 2018


Doping dla Arki wzmógł się po godzinie gry, bowiem na tzw. gnieździe na sektorze „Górka” pojawił się na kilka minut Krzysztof Sobieraj. Gdynianie nadal jednak operowali piłką zbyt wolno, a ich wrzutki w pole karne nie przynosiły rezultatu. Ciekawiej zrobiło się dopiero w 73 min. Zza pola karnego technicznym uderzeniem popisał się Szwoch i pomylił się nieznacznie.

W 81 minucie groźny strzał z rzutu wolnego oddał Kamil Dankowski i niewiele brakowało, aby pokonał Steinborsa. Gdyby uderzenie było nieco bardziej precyzyjne, Łotysz mógłby mieć spore problemy. Chwilę po tym w idealnej sytuacji w polu karnym znalazł się rezerwowy Rafał Siemaszko. Niestety trafił jedynie w boczną siatkę. Trzy minuty przed regulaminowym czasem gry w idealnej sytuacji pomylił się jeszcze Szwoch, a trafienie da Silvy chwilę później nie zostało uznane, gdyż znajdował się on na pozycji spalonej. Na tym emocje w ten wieczór, przynajmniej na boisku, skończyły się, bowiem kibice zostali na stadionie i rozpoczęli fetowanie pożegnania z klubem Leszka Ojrzyńskiego oraz Krzysztofa Sobieraja.

Arka ostatecznie zakończyła rozgrywki Lotto Ekstraklasy w tym sezonie na dwunastym miejscu, przegrywając sześć z siedmiu meczów w strefie spadkowej. Pod względem sportowym to dobrze, że sezon już się skończył.

Piłkarz meczu: Michał Marcjanik
Atrakcyjność meczu: 6/10

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Hymny klubów Ekstraklasy. Słyszałeś wszystkie? [RANKING]

eSkadra na Mundial;nf - CIEKAWOSTKI O BIAŁO-CZERWONYCH

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/169f33fd-4371-7576-43ab-0dcb0ccf39cf,da4c5fe4-c18f-8875-87ad-e06c44aa31fb,embed.html[/wideo_iframe]