menu

Siarka potrzebuje wzmocnień na kilku pozycjach. Będą transfery

23 czerwca 2019, 19:36 | Damian Wiśniewski

Spadkowicz z drugiej ligi z ostatniego sezonu, zespół Siarki Tarnobrzeg, niedługo rozpocznie przygotowania do nowego sezonu.


fot. Marcin Radzimowski

Zespół czeka na pewno mała przebudowa. Od sezonu 2011/2012, w którym tarnobrzeżanie wygrali trzecią ligą, ani razu nie grali na tym poziomie. Siedem sezonów z rzędu w drugiej lidze to już jednak przeszłość. Klub będzie potrzebował wzmocnień jeśli chce myśleć o awansie i powrocie na swoje miejsce.

Sztuka ta na pewno nie będzie łatwa. Trzecia liga zapowiada się na silną - znajdą się w niej na pewno rezerwy Korony Kielce oraz Motor Lublin, który od kilku sezonów celuje w awans i na pewno zrobi wszystko, by udało się go uzyskać właśnie w nadchodzących rozgrywkach. Do tego będą takie kluby jak KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski, Podhale Nowy Targ, czy Wisła Puławy. Jak na realia trzeciej ligi to stawka jest mocna, a miejsce gwarantujące awans tylko jedno. W rozgrywkach 2018/2019 wywalczyła je inna drużyna z województwa podkarpackiego, Stal Rzeszów.

Siarkę w nowym sezonie poprowadzi nowy trener. Klub rozstał się Ryszardem Komornickim, a zatrudniony został Grzegorz Opaliński.

To bardzo dobrze znany szkoleniowiec na podkarpackim rynku piłkarskim.

Prowadził Stal Rzeszów, a potem przez kilka lat Izolator Boguchwała. Później Opaliński został asystentem Leszka Ojrzyńskiego. Pracował z tym szkoleniowcem między innymi w Koronie Kielce, Podbeskidziu i Arce Gdynia. Opaliński pomagał też w pracy Jerzemu Cyrakowi w Radomiu. Po jego zwolnieniu przejął obowiązki pierwszego trenera Radomiaka. Poprzedni sezon Grzegorz Opaliński rozpoczął w roli trenera czwartoligowej Polonii Przemyśl. Po bardzo udanej rundzie jesiennej niespodziewanie przeniósł się do ostatniej w tabeli Korony Rzeszów. Drużyna pod jego wodzą zanotowała kapitalną wiosnę i uratowała się przed spadkiem, mimo iż po rundzie jesiennej miała na swoim koncie zaledwie sześć punktów na koncie i zajmowała ostatnie miejsce w tabeli. Wiosną w takiej samej liczbie meczów zdobyła 34 punkty więcej.

- Nowy trener miał już okazję po raz pierwszy przyjrzeć się drużynie i wyciągnąć jakieś pierwsze wnioski na temat kadry, jaką w tej chwili dysponujemy. To były jednak na razie jedyne zajęcia, prawdziwe przygotowania do sezonu rozpoczniemy na początku lipca. Trzecia liga zaczyna granie nieco później niż druga i nie było sensu, by rozpoczynać przygotowania za wcześnie - powiedział nam Dariusz Dziedzic, prezes Siarki Tarnobrzeg.

Żadne konkretne decyzje nie zostały jednak jeszcze podjęte czy to przez trenera czy przez prezesa klubu.

Siarka na pewno jednak będzie szukała jakichś wzmocnień kadry.

- Trener Opaliński dokonał pierwszego przeglądu i będziemy się teraz rozglądać za nowymi zawodnikami. Będziemy potrzebowali środkowego obrońcy, lewego obrońcy, środkowego pomocnika, a do tego skrzydłowych - dodał prezes tarnobrzeskiego klubu.