menu

Zjawiński: Oby balon z oczekiwaniami względem mojej osoby nie pękł

19 czerwca 2014, 18:23 | Natalia Doległo

Nowy napastnik Cracovii, Dariusz Zjawiński po ponad siedmioletniej przerwie wraca na ekstraklasowe boiska. "Zjawa" w poprzednim sezonie w 32 spotkaniach w barwach Dolcanu Ząbki strzelił 21 goli, czym zapracował sobie na tytuł króla strzelców. - Balon z oczekiwaniami względem mojej osoby już od jakiegoś czasu się trochę pompował i mam nadzieję, że wkrótce nie pęknie - przyznał snajper.

Zjawiński grał na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w latach 2004-2006 jako zawodnik Legii Warszawa i Odry Wodzisław Śląski. - To oczywiście były tylko krótkie epizody, ale fajne. Tytuł króla strzelców 1. ligi natomiast na pewno mnie do czegoś zobowiązuje. Chciałbym, żeby bramki w ekstraklasie wpadały mi tak samo często, jak to było w 1.lidze. Wierzę, że sobie poradzę - mówił piłkarz.

28-letni zawodnik trafił do drużyny "Pasów" wraz z trenerem Robertem Podolińskim. - Na pewno osoba trenera była takim magnesem przyciągającym mnie do Cracovii. Już wcześniej wiedziałem, że tutaj trafię, chociaż oczywiście pojawiały się zapytania ofertowe z innych klubów. Krakowianie złożyli także najbardziej konkretną ofertę, a dodatkowo zafascynowało mnie również miasto, kibice i oczywiście tradycja. Przecież Cracovia to najstarszy klub w Polsce - dodał Zjawiński.

We wtorek "Pasy" odbyły pierwszy trening po wakacyjnej przerwie.- Moje pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Cracovia to młody, ambitny zespół. Zostałem dobrze przyjęty, a Krzysia Pilarza znam z Odry Wodzisław [Pilarz występował w barwach zespołu z Wodzisławia w latach 2006-08, zaś Zjawiński został tam wypożyczony z Legii w przerwie zimowej sezonu 2005/06 - przyp. N.D.], gdyż razem tam graliśmy - zakończył.


Polecamy