menu

Sandecja - Miedź Legnica LIVE! Starcie w "klubie 14"

17 października 2015, 08:41 | Krzysztof Rosłoński

W sobotnie popołudnie na stadionie przy ul. Kilińskiego w Nowym Sączu miejscowa Sandecja powalczy o ligowe punkty z Miedzią Legnica. Dla obu zespołów pojedynek ten może być jedną z niewielu okazji, by choć na chwilę uciec od strefy spadkowej i odłączyć się od dużego "klubu 14", czyli zespołów, mających właśnie tyle oczek w tabeli po dotychczasowych pojedynkach.

Sandecja zagra z Miedzią Legnica
Sandecja zagra z Miedzią Legnica
fot. Bartłomiej Hamanowicz

Kibice z Nowego Sącza z coraz większą niecierpliwością spoglądają na postawę swoich ulubieńców, którzy ostatni mecz wygrali przeszło miesiąc temu, a było to w pojedynku z katowickim GKS-em. Od tego momentu, w czterech meczach udało się zdobyć zaledwie dwa punkty, co po całkiem dobrym początku sezonu można uznać za małe rozczarowanie. Co więcej, po raz ostatni z trzech punktów przy Kilińskiego cieszono się pod koniec sierpnia, kiedy to udało się wygrać z Dolcanem Ząbki. Jako sukces należy uznać zeszłotygodniowy bezbramkowy remis z Pogonią Siedlce, biorąc oczywiście pod uwagę sytuację kadrową klubu.

Coraz lepiej spisuje się sprowadzony przed dwoma tygodniami Ukrainiec, Witalij Bierezowskyj, łatający lukę po odniesieniu kontuzji przez kapitana drużyny, Dawida Szufryna w środku defensywy, i za niedługo może być dobrym partnerem dla Przemysława Szarka, wracającego w tym tygodniu do składu po rozegraniu meczów w Turnieju Czterech Narodów dla reprezentacji U-20. Poza tym Robert Kasperczyk nie może skorzystać w dzisiejszym meczu z Bartłomieja Dudzica oraz Josefa Ctvrtnicka, narzekających na urazy. Miejsce na prawym skrzydle zająć powinien ktoś z duetu Maciej Małkowski - Bartosz Sobotka, zaś w ataku zagra Arkadiusz Aleksander. Bramki strzec będzie wracający do formy Łukasz Radliński.

Zespół z Dolnego Śląska zaś po raz pierwszy od czterech spotkań rozegra mecz poza Legnicą. We wcześniejszych starciach można było zobaczyć, że piłkarze "Miedzianki" grają bardzo w kratkę, a dowodem tych słów może być m.in. wygrana 4:1 z MKS-em Kluczbork i trzy remisy, kolejno z Pogonią Siedlce, Wigrami Suwałki i GKS-em Bełchatów. Widać również tutaj efekty pracy Ryszarda Tarasiewicza, dzięki któremu klub z Legnicy ma na swoim koncie 14 punktów, jednak bilans bramkowy spycha Legniczan na 13. miejsce w lidze.

W barwach ekipy gości nie zobaczymy na pewno z usług Rumena Tifonowa, a pod znakiem zapytania stoi występ doświadczonego Grzegorza Bartczaka i Valerijsa Sabali, wracającego do klubu po meczach dla kadry Łotwy w eliminacjach do Mistrzostw Europy. Trener Tarasiewicz powinien postawić jutro na sprawdzonych graczy, z Yannickiem Kakoko i Adrianem Cierpką na czele, dając szansę graczom z przeszłością w Ekstraklasie m.in. Łukaszowi Gargule, Wojciechowi Łobodzińskiemu czy Tadasowi Labukasowi. Między słupkami stanie Dawid Smug.

Rozjemcą starcia, które rozpocznie się o godzinie 17.00 będzie Lublinianin, Jacek Małyszek, który po raz drugi w tym sezonie pojawi się na stadionie w Nowym Sączu. Za pierwszym razem "Sączersi" na otwarcie pierwszoligowych zmagań ulegli Bytovii 1:0. Legniczanie dopiero po raz pierwszy będą mogli poznać styl sędziowania tego 36 - letniego arbitra. Patrząc na sytuację obu zespołów w tabeli, możemy spodziewać się ciekawego widowiska, na które przybędzie niemała liczba fanów.


Polecamy