menu

Polacy znów zawiedli. Co wiemy o kadrze Jerzego Brzęczka po meczu Polska – Czechy?

15 listopada 2018, 23:09 | jsob

Polacy znów zawiedli na całej linii. Choć o spadku naszej reprezentacji z dywizji A Ligi Narodów nie mówi się tak często, jak przed kilkoma tygodniami, to kibice wcale o tym nie zapomnieli. Po meczu z Czechami powodów do niepokoju jest jednak jeszcze więcej niż w październiku. Podopieczni Jerzego Brzęczka w słabym stylu przegrali z Czechami w spotkaniu towarzyskim. Co wiemy o reprezentacji na ten moment, przed meczem z Portugalią?


fot. Piotr Hukalo
Mecz z Czechami pokazał, że Jerzemu Brzęczkowi ciężko będzie znaleźć zastępstwo dla kontuzjowanego Kamila Glika, czy też Łukasza Piszczka, który zakończył karierę reprezentacyjną. Zestawienie linii obrony wyglądało następująco: Kędziora, Bednarek, Kamiński, Bereszyński. Defensywa okazała się najsłabszym punktem Polaków.
fot. Piotr Hukalo
W końcu wróciliśmy do gry ze skrzydłowymi. Warto zaznaczyć, że to po ich akcjach stwarzaliśmy jedyne zagrożenie w okolicach pola karnego Czechów. Trudno nie zauważyć, że Jerzy Brzęczek podczas meczów w ramach Ligi Narodów zmarnował czas na niepotrzebne eksperymenty.
fot. Piotr Hukalo
To drugi z rzędu mecz reprezentacji bez gola. A przecież mamy czołowego snajpera Lewandowskiego (kapitan ostatniego gola dla Polski strzelił w czerwcowym meczu z Litwą) i Krzysztofa Piątka, który w reprezentacji nie dostaje szansy od selekcjonera.
fot. Piotr Hukalo
Reprezentacja Polski zagrała źle i to nie podlega dyskusji, jednak o wiele więcej wymagamy od takich zawodników, jak Piotr Zieliński, czy Grzegorz Krychowiak. Kibice wciąż czekają, aż ten drugi zacznie reprezentować formę zbliżoną do tej z czasów Seviili. Pomocnik Lokomotiwu Moskwa nic nie wnosił do gry ofensywnej. Zieliński natomiast miewał przebłyski i popisał się kilkoma, dobrymi zagraniami, lecz w perspektywie całego meczu, trwającego 90 minut, o czym „Zielu” chyba zapomniał, przez dłuższe momenty bywał niewidoczny.
fot. Piotr Hukalo
1 / 5

Polecamy