Czy w reprezentacji Polski będzie pracować trener z korupcyjną przeszłością? Co z Andrzejem Woźniakiem?
Nowy selekcjoner reprezentacji Jerzy Brzęczek stoi przed wyborem sztabu szkoleniowego. Z pewnością włączy do niego swoich współpracowników z Wisły Płock. Wedle nieoficjalnych informacji trenerem bramkarzy zostanie zaś Andrzej Woźniak, człowiek kojarzony z aferą korupcyjną sprzed lat.
fot. Fot. Karolina Misztal
Wiele wskazuje na to, że Andrzej Woźniak zostanie nowym trenerem bramkarzy reprezentacji Polski. Były reprezentant naszego kraju został wybrany przez Jerzego Brzęczka do nowego sztabu kadry. Woźniak ma opuścić Widzew Łódź, w którym od jakiegoś czasu pracował i dołączy do biało-czerwonych. W internecie z tego powodu zawrzało. Niektórzy oburzają się, że do sztabu dołączy człowiek zamieszany w aferę korupcyjną. Były bramkarz został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w 2008 roku w związku z zarzutami ustawiania wyników spotkań za czasów pracy w Koronie Kielce, kiedy był asystentem Dariusza Wdowczyka.
Andrzej Woźniak został skazany na 2,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, 30 tysięcy złotych kary oraz roczny zakaz pracy w zawodzie trenera. Po roku Polski Związek Piłki Nożnej przedłużył zawieszenie o kolejne pięć sezonów. 20-krotny reprezentant Polski odbył swoją karę i wrócił do zawodu. Mimo to pojawiły się głosy, że osoby związane z korupcją nie powinny znajdować posad w Polskim Związku Piłki Nożnej. W tej sprawie wypowiedzieli się m.in. znani dziennikarze sportowi: Krzysztof Stanowski i Michał Pol:
Moim zdaniem jeśli podczas nominacji dla Jerzego Brzęczka z ust Zbigniewa Bońka padł argument, że to "porządny i uczciwy człowiek", to dobieranie mu do sztabu Andrzeja Woźniaka jest w najlepszym razie brakiem konsekwencji.— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 14 lipca 2018
Uważam, że osoby skazane na aferze korupcyjnej powinny mieć zamkniętą drogę do kadry. Odpokutowały, okej, niech pracują w klubach - wola prezesów, kibiców. Ale nie w reprezentacji Polski. Zwłaszcza gdy chodzi o byłych reprezentantów. Szanujmy ją. Duży błąd Brzęczka https://t.co/5cT2KmNq7g— Michał Pol (@Polsport) 14 lipca 2018
Sprawa tej nominacji kontrowersyjna. Sztab nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony, ale może się okazać, że oburzenie kibiców i ekspertów może wpłynąć na ostateczny kształt zespołu prowadzącego reprezentację Polski. Póki co – możemy liczyć jedynie na zaufanie, jakim Brzęczek darzy Woźniaka.