To starcie ma dać tchnienie jednej z ekip, która mogłaby być rywalem Juventusu do zdobycia (szóstego z rzędu!) mistrzostwa Włoch.Bliżej tego są goście, mimo że nie grali porywająco. Jeden niecelny strzał Perottiego, anemiczne próby Nainggolana... I gdy wydawało się, że będzie bezbramkowy remis, to dał o sobie znać Edin Dżeko. Świetnie złożył się do strzału z woleja, nie dając Pepe Reinie żadnych szans na interwencję.
Gospodarze grają wolno, ospale i schematycznie (skąd to znamy?). Uderzenia z(za) pola karnego są skutecznie blokowane.
Jak będzie po przerwie? Przekonamy się niebawem.