Fortuna 1 Liga. Radomiak Radom przegrał jak najbardziej zasłużenie z PGE GKS w Bełchatowie
W meczu trzeciej kolejki Fortuna 1 Liga, PGE GKS Bełchatów pokonał 3:0 Radomiaka Radom.
fot.
[b]PGE GKS Bełchatów - Radomiak Radom 3:0 (2:0)[/b]
[b]Bramki[/b]:Przemysław Zdybowicz 9, Bartosz Biel 34, Dawid Kocyła 89.
[b]PGE GKS:[/b] Lenarcik - Grolik, Bartosiak (87 Putin), Czajkowski, Wołkowicz, Golański, Biel, Grzelak, Marzec (69 Flaszka), Magiera, Zdybowicz (74 Kocyła).
[b]Radomiak:[/b] Haluch - Jakubik, Cichocki, Pietrzyk(75 Sokół), Abramowicz - Kaput (46 Nowak), Karwot - Leandro, Makowski, Michalski (46 Mikita) - Górski.
[b]Żółte kartki: [/b]Górski, Cichocki, Pietrzyk, Makowski, Jakubik, Banasik - trener (Radomiak), Marzec (PGE GKS).
[b]Sędziował:[/b] Daniel Kruczyński (Żywiec).
- Przegraliśmy zdecydowanie i jak najbardziej zasłużenie. Jesteśmy bardzo sfrustrowani. Wynik meczu odzwierciedla to co się działo na boisku - mówił po meczu, Dariusz Banasik, trener Radomiaka.
Radomiak do meczu z PGE GKS w Bełchatowie przystąpił z jedną zmianą w składzie, w porównaniu do pierwszego i drugiego meczu. Od pierwszej minuty zagrał w ataku, Maciej Górski za Damiana Nowaka. Jeżeli chodzi o piłkarzy rezerwowych to bez zmian. Nadal poza kadrą meczową obrońca Mateusz Lewandowski, który trenuje już na pełnych obrotach.
Bardzo źle dla Radomiaka rozpoczął się mecz. W 9 minucie, blisko 50 metrowym rajdem popisał się Mateusz Marzec i zagrał do wychodzącego na czystą pozycję Przemysława Zdybowicza, który z 12 metrów pokonał Artura Halucha.
Radomiak po stracie gola rzucił się do odrabiania strat. Jednak akcje podopiecznych trenera Dariusza Banasika kończyły się na linii pola karnego, bo radomscy piłkarze nie umieli i nie potrafili wypracować sobie akcji bramkowej. Z dużą pomocą sędziego, padła bramka na 2:0, z wyraźnego spalonego, na którym był strzelec gola, Bartosz Biel. Pierwszą połowę można podsumować krótko, słaba gra radomian, a skuteczna zespołu z Bełchatowa.
W przerwie, radomski szkoleniowiec zdecydował się na dwie zmiany, na boisku pojawili się, Patryk Mikita i Damian Nowak.
Radomiak w pierwszym kwadransie tej części gry miał dwa rzuty wolne, które fatalnie wykonał Damian Nowak.
Pierwszy celny strzał Radomiaka oddał w 60 minucie autorstwa Rafała Makowskiego. W 66 minucie, Damian Jakubik ograł obronę gospodarzy, ale trafił tylko w boczną siatkę.
W 71 minucie, bramkarz Paweł Lenarcik broni mocny strzał Rafała Makowskiego. W 72 minucie o mało nie padła samobójcza bramka. Kacper Pietrzyk trafił w poprzeczkę swojej bramki. W 86 minucie potężną bombę Dominika Sokoła obronił bramkarz PGE GKS. Wynik meczu ustalił Dawid Kocyła, który popisał się rajdem przez 50 metrów i pokonał Artura Halucha.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
[reklama]