menu

Przed meczem Motor - Radomiak: lublinianie chcą podtrzymać dobrą passę

27 września 2013, 21:06 | Michał Szprendałowicz

Mecze pomiędzy Motorem i Radomiakiem zawsze wzbudzały wielkie emocje wśród kibiców i zawodników. Nie inaczej jest i tym razem. Obie drużyny interesują tylko trzy punkty.

Lublinianie chcą podtrzymać dobrą passę
Lublinianie chcą podtrzymać dobrą passę
fot. Jakub Hereta/Kurier Lubelski

Przed tygodniem Motor po bardzo zaciętym pojedynku pokonał na wyjeździe Świt Nowy Dwór Mazowiecki 3:2. Lublinianie pragną podtrzymać dobrą formę i kontynuować serię trzech meczów bez porażki, choć faktem jest, że na własnym boisku Motor radzi sobie nie najlepiej. Tylko 5 punktów na 5 spotkań rozegranych "u siebie" chluby nie przynosi. Mecze z Radomiakiem to jednak zupełnie inna bajka. Tu walka toczy się o coś więcej, niż tylko ligowe punkty.

Radomiak w ostatnim meczu w dobrym stylu pokonał Limanovię 3:0, a gra zespołu odmieniła się wraz ze zmianą trenera. Nowy szkoleniowiec, Mirosław Kosowski, wprowadził zupełnie inną koncepcję gry, która okazała się być przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Jeśli Zieloni zagrają tak, jak w drugiej połowie meczu z Limanovią, to trzy punkty niemal na pewno powędrują do Radomia.

Oba zespoły łączy duża liczba strzelonych i straconych goli. Defensywa Radomiaka spisuje się nieco lepiej niż Motoru, ale lublinianie dysponują skuteczniejszą formacją ofensywną. Prym wiedzie w tym znany z mazowieckich boisk Maciej Tataj (5 bramek). Najlepszym strzelcem radomian jest Brazylijczyk Leandro (również 5 bramek).

Radomiak przyjedzie do Lublina bez kontuzjowanych Łukasza Skowrona, Daniela Ciacha i chorego Michała Bojka, a przede wszystkim bez swoich wiernych kibiców, którzy nie zostaliby wpuszczeni na stadion ze względu na trwające na stadionie przy Zygmuntowskich prace remontowe związane z dostosowaniem parku maszyn do żużlowego meczu Polska – Reszta Świata. Arbitrem tego spotkania będzie Marek Śliwa (WS Kielce), który prowadził w ostatnich latach kilka razy mecze z udziałem Radomiaka i we wszystkich tych pojedynkach Zieloni wysoko przegrywali. Czy tak będzie i tym razem? Przekonamy się o tym w sobotnie popołudnie. Początek meczu o godzinie 15:00.


Polecamy