menu

Pruchnik dla Ekstraklasa.net: Gramy dla kibiców. Po to, by nas docenili

4 maja 2013, 23:56 | Adam Kamiński

Udało nam się chwilę porozmawiać z Radosławem Pruchnikiem po meczu z GKS Tychy. Środkowy pomocnik Arki, podkreślił, że zawodnicy grają dla kibiców, by być przez nich doceniani.

Arka Gdynia - GKS Tychy
Arka Gdynia - GKS Tychy
fot. jarmulowicz.com/Piotr Jarmułowicz

Arka zalicza hat-trick w meczu z GKS Tychy. Trzecie z rzędu zwycięstwo gdynian

Kolejne, trzecie już z rzędu zwycięstwo, gratulacje. Nastroje są chyba bardzo dobre?
Nastroje muszą być dobre! Jesteśmy spragnieni zwycięstw, a wiadomo, że w tym sezonie takiej serii nie było. Trzecie zwycięstwo i w dodatku w dobrym stylu. Mam nadzieję, że to podwalina do tego by dalej tę serię ciągnąć.

Widać jednak było nerwowość, szczególnie po bramce GKS w końcówce, błąd Sobieraja po którym zakotłowało się w polu karnym...
Było nerwowo i to jest właśnie nasz problem. Przy 2:0 powinniśmy grać z większym luzem i wymęczyć przeciwnika wieloma podaniami, stało się jednak inaczej. Na pewno może być lepiej, ale to jest już jakiś materiał do analizy.

Byłeś blisko zdobycia gola przy strzale z rzutu wolnego, a zawodnik gości wyskoczył Ci zza pleców, co chyba było sporym zaskoczeniem.
Tak, to było całkowicie niestosowne, w ogóle go nie widziałem. Szkoda, że nie wpadło, ale mam jeszcze kilka meczów.

Kibice bardzo Wam dzisiaj pomogli? Wspaniały doping 90 minut.
Oczywiście, to bardzo pomaga, my gramy dla kibiców. Jeżeli kibice nas doceniają, to każdy z nas wraca do domu z uśmiechem i cieszy się z tego, ma poczucie dobrze spełnionego obowiązku.

Majówka była chyba dla was pracowita?
Tak, pracowaliśmy normalnym trybem, nie było czasu by odwiedzić rodzinę, to ona przyjeżdżała do nas. Trzeba będzie to nadrobić.

Rozmawiał Adam Kamiński / Ekstraklasa.net

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.