menu

Polonia Bytom - GKS Tychy. Starcie rozczarowań drugoligowych rozgrywek

13 marca 2016, 09:16 | Sylwester Grochal

W ostatnim spotkaniu 21. kolejki 2. ligi dojdzie do małych derbów pomiędzy śląskimi zespołami. Polonia Bytom podejmie na własnym obiekcie GKS Tychy. Obie ekipy powalczą o pierwszą wygraną w rundzie wiosennej.

Polonia Bytom - GKS Tychy
Polonia Bytom - GKS Tychy
fot. Lucyna Nenow / Polskapresse

Oba zespoły należą do największych rozczarowań drugoligowych rozgrywek. Zawodzą zwłaszcza podopieczni Kamila Kieresia, którzy przed startem rozgrywek byli wymieniani jako główni faworyci do awansu na zaplecze ekstraklasy. Wydawało się, że w Tychach posiadają argumenty, aby ten cel zrealizować. Nowoczesny stadion, stabilna sytuacja finansowa, sponsorzy, ale przede wszystkim zawodnicy mający w dorobku występy w najwyższej klasie rozgrywkowej, to wszystko miało zagwarantować powrót na pierwszoligowe boiska po rocznej przerwie. Po raz kolejny okazało się jednak, że pieniądze i nazwiska nie grają, a kibice GKS-u musieli zadowolić się zaledwie 6. lokatą swoich pupili na koniec pierwszej rundy.

Pierwsze spotkanie w rundy wiosennej w wykonaniu podopiecznych trenera Kieresia ponownie zakończyło się stratą punktów . Tyszanie w ubiegły piątek zremisowali bezbramkowo z ROW-em Rybnik. O słabej postawie GKS-u w tym spotkaniu niech świadczy fakt, iż najdogodniejszą sytuację do zdobycia bramki tyszanie stworzyli sobie dopiero w samej końcówce meczu.

Prawdziwa rewolucja miała miejsce zimą przy ulicy Olimpijskiej. Najważniejsze zmiany nastąpiły w sztabie szkoleniowym. Po słabej postawie w rundzie jesiennej zrezygnowano z dalszej współpracy z Jackiem Trzeciakiem. Jego miejsce zajął prowadzący dotychczas głównie zespoły z niższych lig Ireneusz Kościelniak, który w ostatnim czasie pełnił rolę asystenta w GKS-ie Katowice. Wraz z przybyciem nowego trenera doszło do wielu zmian w zespole.Zimą Polonię opuściło w sumie 12 zawodników i dokładnie taką samą liczbę zawodników udało się zakontraktować. Pomimo licznych zmian beniaminek przegrał w ubiegłym tygodniu z Olimpią Zambrów 0:1 i wciąż znajdują się tuż nad strefą spadkową.

Obie ekipy mają zatem o co walczyć w dzisiejszym spotkaniu. Goście chcąc jeszcze liczyć się w walce o awans, muszą zacząć seryjnie zdobywać punkty. Gospodarzy czeka wiosną trudna walka o utrzymanie, więc każdy wywalczony dziś punkt może być na wagę złota. Dzisiejsze spotkanie będzie również dobrą okazją dla piłkarzy obu drużyn, by odzyskać zaufanie fanów, jakże nadszarpnięte po rundzie jesiennej.


Polecamy