menu

Polkowice - GKS Katowice LIVE! Nadal nie tracą nadziei

17 kwietnia 2012, 12:32 | Piotr Szymański

Przed katowiczanami dwa trudne wyjazdy. Najpierw w środę zmierzą się z KS Polkowice, a następnie w niedzielę z mającym wysokie aspiracje Zawiszą Bydgoszcz. Relacja NA ŻYWO z pierwszego meczu od 17 w Ekstraklasa.net!

Jesienią przy Bukowej, GKS pewnie zwyciężył 5:0
Jesienią przy Bukowej, GKS pewnie zwyciężył 5:0
fot. Mikołaj Suchan / Polskapresse

KS Polkowice - GKS Katowice LIVE! - relacja NA ŻYWO w środę od 17 w Ekstraklasa.net!

Gospodarze doznali dwóch porażek z rzędu, ale nie tracą nadziei na utrzymanie na zapleczu Ekstraklasy. Szczególnie, gdy sięgają pamięcią do meczów poprzedzających ostatnie potyczki. A wiosną polkowiczanie potrafili pokonać Kolejarza Stróże i wywieźć punkt z trudnego terenu w Gliwicach.

Podopieczni Janusza Kudyby oddalili się od bezpiecznej strefy, bowiem zespoły z dołu tabeli... regularnie punktują. Obecnie zawodnicy KS-u tracą do 14-go Dolcanu Ząbki już 4 "oczka". Piłkarze z 20-tysięcznego miasteczka pilnie więc potrzebują zdobyczy punktowej. A o to w środę może być ciężko, bowiem jesienią przy Bukowej, GKS urządził polkowiczanom srogie lanie (zwycięstwo 5:0 - red.).

Z drugiej strony, gdzie jeżeli nie na własnym terenie szukać punktów? Zawodnicy z Polkowic wszystkie zwycięstwa w tym sezonie (6 meczów) odnieśli u siebie. Piłkarzom GieKSy ta sztuka na wyjeździe udała się tylko raz, ale trzeba im oddać, że łatwo skóry nie sprzedają (7 remisów i 3 porażki na obcych boiskach).

- W poprzednich meczach konstruowaliśmy ciekawe akcje pod bramką rywala. Niestety nie udało nam się ich skutecznie wykończyć. Mam nadzieję, że w spotkaniu z GKS-em Katowice wykorzystamy swoje szanse i trzy punkty zostaną w Polkowicach - zapowiada Kudyba.

Z kolei Rafał Górak ostatnio złapał głęboki oddech, bowiem GKS jest niepokonany od czterech meczów. Dobrze wygląda szczególnie gra w defensywie, lecz problemy zaczynają się z przodu. Do tego dochodzi kontuzja Denissa Rakelsa, który w ostatnim pojedynku z Bogdanką nabawił się kontuzji. - Rakels ma naderwany mięsień dwugłowy uda. Wygląda to na trzy tygodnie pauzy - wyjaśnił fizjoterapeuta GieKSy, Tomasz Krzęciesa.

Tym sposobem w kadrze katowiczan na spotkanie w Polkowicach figuruje tylko jeden nominalny napastnik - Patryk Stefański. Ale na tej pozycji w przeszłości występowali choćby Przemysław Pitry czy Mateusz Zachara i niewykluczone, że trener Górak jednego z nich wystawi na szpicy. Ponadto w meczowej 18-stce znalazł się Marcin Pietroń, który z powodu urazu ciągle nie zdążył pojawić się na boisku w rundzie wiosennej.


Polecamy