Polacy przeciwko Irlandii Północnej bez słabych ogniw [OCENY POLAKÓW]
Reprezentacja Polski wygrała swój pierwszy mecz mistrzostw Europy. W Nicei ograła kadrę Irlandii Północnej 1:0. Gola strzelił Arkadiusz Milik. Obok niego bardzo dobrze zagrali Jakub Błaszczykowski, Grzegorz Krychowiak i Bartosz Kapustka. Choć trzeba przyznać, że w niedzielnym spotkaniu w drużynie Adama Nawałki nie było słabych ogniw.
fot. Ariel Schalit/AP Photo
Wojciech Szczęsny 4 (skala 1-6)
Był praktycznie bezrobotny. Raz tylko Kyle Lafferty wpakował się w niego jakby to był mecz rugby. Szczęsny jednak dał radę.
Łukasz Piszczek4
W defensywie błędów nie popełnił, fajnie za to atakował. Rozpoczynał akcje, które kończyły się zagrożeniem po bramkom Irlandczyków.
Kamil Glik 4
Pewny i solidny. Nie dał się stłamsić rywalom. Choć kilka razy Irlandczycy mieli rzuty wolne w okolicy polskiego pola karnego po przewinieniach Glika, to wydaje się, że obrońca Torino nie faulował, a błędy popełnił sędzia.
Michał Pazdan3
Był jakiś podenerwowany. Po jego błędzie rywal wyszedł sam na sam ze Szczęsnym.
Artur Jędrzejczyk4
Był przewidywalny, przekładając sobie piłkę na prawą nogę przed dośrodkowaniami, ale i tak sprawił przeciwnikom kłopoty.
Jakub Błaszczykowski5
Przypomniały się czasy „polskiej” Borussii. Kuba bardzo dobrze uzupełniał się z Piszczkiem. Zaliczył asystę przy golu Milika.
Grzegorz Krychowiak5
Raz stracił piłkę, co prawie doprowadziło do kontry rywali (błąd naprawił Kapustka). Raz.
Krzysztof Mączyński4
Dzielnie wspierał w defensywie Krychowiaka, w ofensywie podejmował dobre decyzje.
Bartosz Kapustka5
Wszędzie było go pełno. Grał na takim luzie, jakby co trzy dni rywalizował o najwyższą stawkę. W jednej z akcji świetnie strzelił, ale jeszcze lepiej obronił bramkarz. Z łatwością mijał rywali.
Arkadiusz Milik5
W pierwszej połowie irytował decyzjami, nie wykorzystując strzeleckich okazji. W drugiej zdobył zwycięską bramkę.
Robert Lewandowski4
Ktoś powie, że grał słabo, ale zrobił to, co do niego należało – ściągał na siebie uwagę rywali. Więcej pokaże z Niemcami.
Tomasz Jodłowiec, Kamil Grosicki i Sławomir Peszko grali za krótko, by ich ocenić.