menu

Pan Carlitos jest debeściak i jego Wisła też! Jedenastka 28. kolejki Lotto Ekstraklasy według GOL24 [GALERIA]

19 marca 2018, 12:43 | red

Lotto Ekstraklasa. Z 28. kolejki zapamiętamy przede wszystkim wygraną Wisły Kraków z Legią Warszawa. Drużyna "Białej Gwiazdy" wbiła dwie bramki, nie tracąc żadnej. W gronie najlepszych zawodników ma aż czterech swoich przedstawicieli.


fot.
Jesień praktycznie spisał na straty z powodu leczenia kontuzji. Mimo oddania miejsca w składzie, mimo zmiany trenera wiosnę rozpoczął jednak jako „jedynka”. Dopiero w tej kolejce zanotował czyste konto, ale na jakże trudnym terenie – przy Łazienkowskiej w stolicy.
fot. Sylwester Wojtas
Przez cały sezon prezentuje niezłą formę. W trudnym spotkaniu z Arką Gdynia udowodnił, że doskonale rozumie co znaczy hasło „Mamrot time”. Tak jak reszta kolegów zagrał do końca, dzięki czemu zespół odwrócił losy. Zdobył bramkę na 2:2.
fot. Anatol Chomicz
Nie bójmy się takich określeń – zagrał znakomity mecz przeciwko Legii Warszawa. Na własnej połowie nie dopuścił do chaosu, dzielnie broniąc dostępu do własnej bramki. A w 30 minucie ustalił wynik na 2:0. To jego debiutanckie trafienie.
fot. Sylwester Wojtas
Gruzin przeszedł w tym sezonie wymarzoną metamorfozę. Przedtem uważano, że jest drewniany i się nie nadaje – teraz natomiast, że zasługuje pierwszy skład w drużynie broniącej się przed spadkiem. Bez niego nie byłoby wygranej „Portowców” nad Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Strzelił dwa gole goszcząc w polu karnym „Słoni”.
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
W tej rundzie jest rzucany na różne fronty. Kazano mu już zabezpieczać prawy bok obrony, a także wcielić się w rolę defensywnego pomocnika. Przeciwko Koronie Kielce potwierdził, że ma ciąg na bramkę. Szósty raz w sezonie trafił do siatki. To jest doskonały dorobek jak na obrońcę.
fot. Marzena Bugala- Azarko / Polska Press
Dzisiaj obchodzi 25 urodziny. Zawodowo mają one słodko-gorzki smak. Otóż w sobotnim spotkaniu zdobył dwie bramki (w tym jedną zjawiskową), lecz nie dały one nawet zwycięstwa – Jagiellonia Białystok zdążyła odpowiedzieć „za pięć dwunasta”.
fot. Karolina Misztal
Opanować środek pola na meczu z Legią Warszawa to spore osiągnięcie. Hiszpanowi, którego parę razy już wyróżnialiśmy, ta sztuka się udała. Jest cichym bohaterem zasłużonego zwycięstwa. Jak najbardziej zasługuje na przedłużenie kontraktu, który wygasa przecież z końcem czerwca.
fot. Sylwester Wojtas
Pozostaną mu dobre wspomnienia z wypadu do Niecieczy. Drużyna bowiem wygrała i to głównie dzięki jego dokonaniom. Przed przerwą strzelił ładnego gola z rzutu wolnego, po przerwie dołożył do niego kolejnego z gry.
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Zapanował nad środkiem pola w spotkaniu z Lechią Gdańsk. Szybko, bo w 17 minucie „uspokoił” kibiców, wyprowadzając drużynę na prowadzenie. Była to jego piąta bramka w sezonie. Dla porównania Maciej Gajos ma trzy, zaś Radosław Majewski tylko jedną.
fot. Grzegorz Dembinski
Ciągnie „Pasy” w kierunku grupy mistrzowskiej. Czwarty mecz z rzędu z bramką na koncie. To po jego trafieniu udało się napocząć Sandecję Nowy Sącz. Dodajmy też, że później zapisał asystę przy kluczowym golu.
fot. Andrzej Banas / Polska Press
Pozamiatał Legią Warszawa. Zdobył bramkę (20 w sezonie) i zaliczył asystę (6 w sezonie). Nie ma w lidze lepszej strzelby! Tym większe gratulacje dla działaczy „Białej Gwiazdy”, że udało im się wyciągnąć takiego napastnika znikąd, za grosze i gwarantującego zarobek rzędu 2-3 mln euro już podczas najbliższego okienka.
fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Ławka rezerwowych: Pavels Steinbors (Arka Gdynia), Alan Uryga (Wisła Płock), Ivan Runje (Jagiellonia Białystok), Maciej Sadlok (Wisła Kraków), Michal Siplak (Cracovia), Ricardo Nunes (Pogoń Szczecin), Maciej Gajos (Lech Poznań), Darko Jevtić (Lech Poznań), Jesus Imaz (Wisła Kraków), Karol Świderski (Jagiellonia Białystok), Giorgi Merebaszwili (Wisła Płock), Christian Gytkjaer (Lech Poznań), Nika Kaczarawa (Korona Kielce).
fot. Grzegorz Dembinski
1 / 13

Polecamy