menu

Górnik Łęczna podejmie Pogoń Siedlce, która jest na fali

24 kwietnia 2019, 09:31 | KK

W minionym tygodniu Górnik Łęczna wreszcie się przełamał i zwyciężył na wyjeździe. Dziś zielono-czarni będą chcieli sięgnąć po komplet punktów przed własną publicznością. Łęcznianie zmierzą się u siebie z Pogonią Siedlce. Początek dzisiejszej rywalizacji zaplanowano na godzinę 17.


fot. Fot. Lukasz Kaczanowski

To będzie starcie sąsiadów z drugoligowej tabeli. “Górnicy” zajmują po 29 kolejkach szóste miejsce w zestawieniu z dorobkiem 43 punktów, natomiast siedlczanie plasują się lokatę niżej i mają na koncie dwa oczka mniej.

Warto jednak podkreślić, że Pogoń radzi sobie w rundzie wiosennej znacznie lepiej od łęcznian. Podopieczni trenera Marcina Prasoła w tym roku kalendarzowym jeszcze nie przegrali, a ostatniej porażki doznali 3 listopada. Od tamtej pory zanotowali osiem zwycięstw i siedem remisów, dzięki czemu znacząco oddalili się od strefy spadkowej.

Natomiast ekipa z Łęcznej długo zawodziła na wiosnę swoich kibiców, ale ostatnio przerwała serię sześciu spotkań bez wygranej i pokonała w delegacji Rozwój Katowice 1:0. Zwycięską bramkę dla zielono-czarnych zdobył wówczas powracający po długim urazie napastnik Paweł Wojciechowski.

- Nikt nie lubi być kontuzjowany, więc cieszę się, że wróciłem na boisko - mówi zawodnik. - Nic mnie nie boli, więc teraz pozostaje tylko trenować, żeby wrócić do optymalnej dyspozycji. Nasza gra powinna wyglądać o wiele lepiej. Mam nadzieję, że dołożę cegiełkę do tego, by z tygodnia na tydzień nastąpiła poprawa. W tym sezonie zostało nam już mało meczów, ale chcemy wygrywać i cieszyć kibiców na łęczyńskim stadionie, bo ostatnimi czasy tego nam brakuje - dodaje. Trudno się z nim nie zgodzić, ponieważ Górnik nie wygrał meczu na własnym obiekcie od 3 marca.

Pomimo kiepskiego początku rundy, “Górnicy” wciąż mają szanse na wywalczenie awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. Muszą jednak zacząć regularnie punktować i liczyć na potknięcia bezpośrednich rywali. - Osobiście nie patrzę na tabelę. Chciałbym po prostu zdobywać trzy punkty w każdym meczu, a w poprzednich sezonach różnie to bywało. Były takie zespoły, które odrabiały większe straty punktowe niż nasza. Kto wie, może z odrobiną szczęścia, jeśli będziemy wygrywać to wszystko się może zdarzyć - kończy Wojciechowski.

Pogoń to dla łęcznian niewygodny przeciwnik. Zielono-czarni mierzyli się z siedlczanami zarówno w zeszłym sezonie w I. lidze, jak i w obecnych rozgrywkach, notując dwa remisy oraz porażkę. W rundzie jesiennej Górnik przegrał w Siedlcach aż 0:4. Pracę po tym spotkaniu stracił ówczesny trener łęczyńskiego zespołu, Rafał Wójcik. - Mamy z Pogonią rachunki do wyrównania, więc zrobimy wszystko, by im się zrewanżować - zapowiada Dawid Dzięgielewski, zawodnik drużyny prowadzonej aktualnie przez trenera Marcina Broniszewskiego.


Polecamy