menu

PKO Ekstraklasa. Trafienia tylko w pierwszej połowie. Pogoń Szczecin na remis z Lechią

14 czerwca 2020, 20:08 | -

PKO Ekstraklasa. W meczu 30. kolejki Pogoń Szczecin podzieliła się punktami z Lechią Gdańsk. Gospodarze prowadzili już od 5. minuty po golu Santeriego Hostikki. Wyrównał Maciej Gajos po trafieniu z rzutu wolnego. Portowcy rundę zasadniczą zakończyli na szóstej, a biało-zieloni na ósmej pozycji.

Pogoń podzieliła się punktami z Lechią
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Pogoń podzieliła się punktami z Lechią
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Pogoń podzieliła się punktami z Lechią
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Pogoń podzieliła się punktami z Lechią
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Pogoń podzieliła się punktami z Lechią
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Pogoń podzieliła się punktami z Lechią
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Pogoń podzieliła się punktami z Lechią
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Pogoń podzieliła się punktami z Lechią
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Pogoń podzieliła się punktami z Lechią
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Pogoń podzieliła się punktami z Lechią
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
1 / 10

PKO Ekstraklasa: Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk 1:1

[przycisk_galeria]

W składzie Lechii zagrał Łukasz Zwoliński. Wychowany na Twardowskiego napastnik ma ostatnio swoje „5 minut” w Lechii (5 bramek w 4 meczach), więc liczył na kontynuowanie dobrej passy także przeciwko Pogoni, z której odchodził prawie dwa lata temu, bo nie mógł się strzelecko odblokować.

Nie czekaliśmy długo na pierwsze wnioski z przemeblowania szczecińskiej drużyny, bo Pogoń zaczęła spotkanie idealnie. Już w 5. minucie Santeri Hostikka wykorzystał akcję i podanie Macieja Żurawskiego i płaskim strzałem pokonał Dusana Kuciaka. To pierwszy gol Fina dla Pogoni i może sygnał, że na dobre wskoczy na właściwe tory.
Do wyrównania powinien doprowadzić Zwoliński. Wszystko zrobił dobrze – przyjął, oswobodził się od obrońcy, położył Stipicę, ale trafił w słupek. Portowcy mieli dużo szczęścia.

Lechia wyrównała w 30. minucie, gdy Maciej Gajos pokonał Stipicę strzałem z wolnego. I trzeba przyznać, że na tego gola zasłużyła, bo po stracie bramki dominowała na boisku.

Początek II połowy był bardziej wyrównany. Portowcy odepchnęli gdańszczan od swojego przedpola i byli bardziej aktywni w środkowej strefie. Niestety, ale spotkanie straciło swoją jakość. Dużo było walki, przepychania w środku boiska, a mało składnych akcji kończonych strzałem. Może trochę więcej inicjatywy wykazywali goście, ale trudno ocenić, by cisnęli Pogoń. Wynik nikogo nie krzywdził.

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy