menu

Oprawa 2013 roku. "Klub Sportowy Cracovia" (5)

13 stycznia 2014, 10:22 | Szymon Jaroszyk

To był dla ultrasów Cracovii rok pełen skrajności. Z jednej strony kilka opraw na niezłym poziomie, pod względem jakości wykonania na pewno jest postęp. Problem pojawia się już jednak przy prezentacji czy… utrzymaniu projektu choreo w tajemnicy. Mimo wszystko doceniamy jedną prezentacją artystów trybun z Kałuży, „Klub Sportowy Cracovia”.

"Klub Sportowy Cracovia"
fot. screen youtube
"Klub Sportowy Cracovia"
fot. screen youtube
"Klub Sportowy Cracovia"
fot. screen youtube
"Klub Sportowy Cracovia"
fot. screen youtube
"Klub Sportowy Cracovia"
fot. screen youtube
"Klub Sportowy Cracovia"
fot. Andrzej Banaś/Polskapresse
1 / 6

PODOBA CI SIĘ TA OPRAWA? ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE!

- Nie można ograniczać się tylko do opraw – mówili niedawno ultrasi GKS Katowice w wywiadzie dla Ekstraklasa.net. Dziś artyści trybun znacznie rozszerzają swoją działalność. Malowanie opraw to nadal podstawa, ale dochodzi do tego tworzenie gadżetów kibicowskich, działalność w stowarzyszeniach, malowanie graffiti. Sprowadza się to do pozyskiwania środków z nowych źródeł, większego wkładu w działalność (zwłaszcza organizację, jej poprawę) swojego ruchu kibicowskiego i zaznaczania jego obecności poza stadionem. W regionach kibicowsko wyjątkowo zagęszczonych, jak Śląsk czy właśnie Kraków dochodzi do wszystkiego element ryzyka, zagrożenia. W końcu wróg żądny barw, zniszczenia graffiti a najlepiej i oprawy czai się za rogiem.

Z takimi problemami zmagają się ultrasi Cracovii, którym we znaki dają się grupy chuligańskie utożsamiające się z Wisłą. Oczywiście działa to i w drugą stronę, ale w ostatnim czasie zdecydowanie głośniej było o poczynaniach i sukcesach (?) wiślaków. Zwłaszcza przed derbami, gdy kibole z Reymonta wykradali z magazynu ultrasów Pasów oprawę przygotowywaną najprawdopodobniej właśnie na mecz o prym w mieście. Sektorówka swój żywot zakończyła na młynie Białej Gwiazdy, podarta na strzępy podczas spotkania z Piastem Gliwice. Co prawda artyści Cracovii próbowali wyjść z zamieszania z twarzą wydając oświadczenie głoszące zupełną nieprzydatność straconej sektorówki, ale skończyło się na kolejnej kompromitacji. W piśmie nic trzymało się kupy. W ciągu następnego tygodnia Opravcy Cracovii zdołali przygotować zastępczą chorografię, ale wiślacy znów zajrzeli do ich magazynu, tym razem zostawiając tylko na murach już gotową ripostę. Zdjęcia naturalnie trafiły do internetu. O dziwo oprawa i tak została zaprezentowana…

Swoje pięć minut Opravcy mieli za to w czerwcu, gdy trakcie meczu z GKS Tychy podnieśli pracę „Klub Sportowy Cracovia”. Jej głównym elementem była sektorówka na motywie zdjęcia, z legendarną drużyną z 1921 roku. Co ciekawe, płótno zostało podwieszone pod dach a nie rozciągnięta na młynie, dzięki czemu mogło być większe. Poprawiło to też łatwość odczytu, a samo wykonanie było nienaganne. Do tego transparent z w/w hasłem, a potem flagowisko z racami. Nie ma się do czego przyczepić.

Jeszcze więcej kibicowskich newsów? POLUB nasz KIBICOWSKI FANPAGE!


Polecamy