menu

Oceniamy Cracovię za mecz z Okocimskim: Pilarz i Dudzic najlepsi

10 marca 2013, 13:52 | Krzysztof Orski

Za nami pierwszy mecz Cracovii w rundzie wiosennej sezonu 2012/2013. Po kiepskim spotkaniu, Pasy wymęczyły zwycięstwo 1:0 z Piwoszami z Brzeska. Jak zaprezentowali się na boisku piłkarze zespołu, który celuje w awans do Ekstraklasy?

Krzysztof Pilarz był pewnym punktem Cracovii
Krzysztof Pilarz był pewnym punktem Cracovii
fot. Ryszard Kotowski

Skrót meczu Cracovia - Okocimski (BRAMKA, WIDEO)

Krzysztof Pilarz – 8 – Zdecydowanie najważniejsza postać w zespole Cracovii. W dwóch sytuacjach wyratował swój zespół przed utratą gola. W 65. minucie obronił strzał Smółki z 5 metrów, natomiast w 87. minucie nie dał się pokonać w wyśmienitej sytuacji Wojcieszyńskiemu. Jego ocenę obniża interwencja z 83. minuty, kiedy to źle obliczył lot piłki bitej z rzutu wolnego i minął się z nią. Szczęśliwie piłka przeleciała obok bramki.

Andraż Struna – 2 – Kompletnie niewidoczny na boisku. Prawa strona Cracovii w ogóle nie była aktywna. Nie angażował się w akcje ofensywne, w defensywie także niepewny. Na boisku dał się zauważyć tylko w 75. minucie, kiedy efektownie sfaulował przeciwnika za co otrzymał żółtą kartkę.

Mateusz Żytko – 4,5 – Pewna gra w defensywie doświadczonego stopera Cracovii. Z tyłu grał przyzwoicie, jednak nie potrafił wykorzystać swoich atutów pod bramką przeciwnika przy okazji stałych fragmentów gry.

Milos Kosanović – 5 – Podobnie jak jego partner ze środka obrony. Nie popełnił rażących błędów w defensywie, jednak niczym szczególnym się nie wyróżnił. Miał jedną okazję na strzał z rzutu wolnego, jednak jego uderzenie zablokował jeden z obrońców Okocimskiego. Ocenę podnosi mu asysta przy golu Dudzica.

Adam Marciniak – 6 – W odróżnieniu od Andraża Struny, Adam Marciniak dał się zobaczyć za boisku. Raz po raz szarpał lewą stroną, biegał to w jedną to w drugą stronę. Jego dośrodkowania także mogły się podobać. Ogólnie dobry występ lewego obrońcy Cracovii.

Sławomir Szeliga – 5 – Zdecydowanie więcej pracował w defensywie, gdzie pomagał stoperom w oddalaniu zagrożenia od własnej bramki. Wychodziło mu to przyzwoicie. Nieco gorzej było z podaniami do partnerów z ataku. Większość podań kapitana Cracovii to były zagrania w poprzek boiska lub do tyłu.

Łukasz Zejdler – 6 – Młody pomocnik Pasów miał przed sobą trudne zadanie. Musiał zastąpić na boisku kontuzjowanego Roka Strausa. Wyszło mu to dobrze. Starał się jak mógł, oddał także dwa groźne strzały na bramkę przeciwnika, które z najwyższym trudem bronił Mieczkowski.

Krzysztof Danielewicz – 4 – Mało widoczny na boisku. Dużo biegał, jednak zbyt wiele z tego nie wynikało. Został zmieniony w przerwie meczu.

Michał Zieliński – 5 – Mógł zostać bohaterem meczu już w ciągu pierwszych 10 minut. Dwa razy znalazł się w wyśmienitych sytuacjach, ale złym przyjęciem piłki zniweczył wysiłki swoich kolegów. W drugiej połowie po jego uderzeniu piłka trafiła w słupek. Starał się, lecz nie wyszło.

Bartłomiej Dudzic – 7 – Bartłomiej jak zwykle nie oszczędzał się na boisku. Harował, aż miło było popatrzeć. W jednym momencie był pod bramką przeciwnika a chwilę później wracał na własną połowę. Ukoronowaniem tego dobrego występu był gol strzelony w bardzo ładnym stylu.

Vladimir Boljević – 4,5 – Najlepszy strzelec Pasów tym razem był niewidoczny na boisku. Próbował urywać się obrońcom, ale Ci wiedzieli, że muszą kryć popularnego Władka bardzo dokładnie.


Rezerwowi:

Władisław Romanow – 5 – Po przerwie zmienił Krzysztofa Danielewicza i to była niezła zmiana. Próbował dryblingów, próbował strzałów. Na lewej stronie dobrze współpracował z Adamem Marciniakiem.

Sebastian Steblecki – bez oceny – 20 minut przed końcem meczu zmienił Michała Zielińskiego. Ciężko ocenić jego występ, jednak ambicji z pewnością nie można mu odmówić.

Damian Dąbrowski – bez oceny – Wszedł na boisko w 88. minucie. Była to zmiana na zyskanie czasu.

Twitter


Polecamy