Wisła Kraków. Pięć aktualnych dowodów miłości Jakuba Błaszczykowskiego do "Białej Gwiazdy"

fot. Bartek Syta

Na dobrą sprawę 33-latek pogra jeszcze w piłkę przez dwa, góra trzy sezony. Czy mając w CV kadrę, Wolfsburg i Borussię nie znalazłby klubu choćby w 2. Bundeslidze? Oczywiście, że by znalazł i zresztą takie sygnały napłynęły do Polski na początku tego roku. Skrzydłowy "uparł" się jednak na Wisłę. Zagra w niej na pewno, jeśli licencja na Lotto Ekstraklasę zostanie odwieszona. <script class="XlinkEmbedScript" data-width="640" data-height="360" data-url="//get.x-link.pl/6cc65d9e-4e7f-e33a-dc70-4d03bc08e32b,43aa8255-8e01-ea59-3698-207d13fc5e4e,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script> wideo: tvn24/x-news
fot. Andrzej Banas / Polska Press

Błaszczykowski zdaje sobie sprawę z tego, jakie są zobowiązania klubu wobec piłkarzy. Być może na pamięć wkuł też kwotę wszystkich innych należności, które siegają 30 mln złotych. Rozumiejąc powagę sytuacji postanowił zatem, że występy potraktuje charytatywnie. I bynajmniej nie robi tego na pokaz, lecz z potrzeby serca. Na takie zachowanie jest w stanie sobie pozwolić, ponieważ posiada oszczędności oraz biznesy, które przynoszą mu konkretne dochody. <script class="XlinkEmbedScript" data-width="640" data-height="360" data-url="//get.x-link.pl/df557faf-42cb-4eb1-a60c-afaed18ad0f4,3380df7d-37e9-59c8-83d4-fd66f129504c,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script> wideo: NTL Radomsko/x-news
fot. Fot. Jacek Kozioł / Polskapresse

Kuba nie tylko zrezygnuje z wynagrodzenia, ale jeszcze wpompuje do Wisły swoje, prywatne pieniądze. I to niemałe! W poniedziałek razem z Jarosławem Królewskim oraz inną bliżej nieznaną osobą wpłaci 1,33 mln złotych. Całość (4 mln) powędruje od razu do piłkarzy i członków sztabu szkoleniowego. Słowem, Błaszczykowski poratuje kolegów z drużyny. Przypomnijmy, że w lipcu także udzielił "Białej Gwieździe" pożyczki na zbliżoną kwotę. Z odsetek zdecydował się kupić wejiścówki na mecz z Górnikiem Zabrze dla dzieci z placówek opiekuńczych i domów dziecka. <blockquote class="twitter-tweet" data-lang="pl"><p lang="pl" dir="ltr">Kiedyś na kłopoty był Bednarski.<br>Dzisiaj jest Błaszczykowski <a href="https://t.co/McChLbCiGf">pic.twitter.com/McChLbCiGf</a></p>— Mateusz Magdziarz (@magdziarz_m) <a href="https://twitter.com/magdziarz_m/status/1084154969010384897?ref_src=twsrc%5Etfw">12 stycznia 2019</a></blockquote> <script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script>
fot. Bartek Syta / Polska Press

Nazwisko Błaszczykowskiego, choć niezwykle trudne w wymowie, wiele znaczy w środowisku. W Polsce zna je każdy, w Niemczech także, w skali całej Europy może co dziesiąty. Jeśli ktoś taki przyjeżdża dobrowolnie na trening i bierze udział w rozmowach z prezesem oraz grupą "ratującą", to ich uwiarygadnia w oczach potencjalnych inwestorów. Przyznajcie zresztą sami, że lepiej wejść w interes gdzie jest Kuba, niż Vanna Ly... <blockquote class="twitter-tweet" data-lang="pl"><p lang="en" dir="ltr">All respect to our Kuba, who is on the verge of joining his boyhood club Wisla Krakow without pay and has assisted them financially to help revive the Polish side <a href="https://t.co/IkRdWobzFy">pic.twitter.com/IkRdWobzFy</a></p>— Borussia Dortmund (@BlackYellow) <a href="https://twitter.com/BlackYellow/status/1084147429363122177?ref_src=twsrc%5Etfw">12 stycznia 2019</a></blockquote> <script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script>
fot. Andrzej Banas / Polska Press

Pod tym względem zrobił więcej dobrego w tydzień niż inni przez cały rok. Wystarczy rzucić okiem na media społecznościowe. Tam gdzie Błaszczykowski, tam tysiące komentarzy, serduszek, udostępnień. Klub powinien spieniężyć ten moment uniesienia. Już zresztą pojawił się pomysł stworzenia koszulek z jego wizerunkiem, z których dochód zostałby przeznaczony na podreperowanie budżetu. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/DKHFctZNAho" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Andrzej Banas / Polska Press