menu

Semir Stilić o Ramirezie: Dobrze, że nie spotkałem go na początku swojej kariery

10 grudnia 2017, 20:50 | Bartosz Karcz

Zadowolony opuszczał Kraków Semir Stilić. Były piłkarz Wisły Kraków, a dzisiaj jej płockiej imienniczki cieszył się nie tylko z wygranej, ale również ze spotkania ze starymi znajomymi: – Miło jest tutaj zawsze wrócić. Kibice też miło mnie przywitali – powiedział Bośniak.


fot. Andrzej Banaś

Stilić słusznie zauważył, że jego zespół wygrał w Krakowie zasłużenie. – Myślę, że byliśmy o tę jedną bramkę lepsi – mówi piłkarz Wisły Płock. – Wygraliśmy zasłużenie. Pod koniec mogliśmy nawet podwyższyć wynik. Zagraliśmy tak, jak zakładaliśmy, jak przygotowywaliśmy się do tego spotkania. Wiedzieliśmy, gdzie trzeba zamknąć drogę Wiśle, gdzie jest groźna. Udało nam się to wszystko zrobić, zagraliśmy na zero z tyłu, strzeliliśmy swoją bramkę i mamy trzy punkty. Wisła poza poprzeczką nie miała za bardzo klarownych sytuacji z gry. Zagraliśmy na dobrym poziomie. Tak jak mówiłem, zamknęliśmy się w tych miejscach, gdzie Wisła jest groźna.

Semir Stilić z Wisły odszedł latem, przede wszystkim dlatego, że w drużynie nie widział go trener Kiko Ramirez. Na konferencji prasowej przed niedzielnym mecze, Hiszpan powiedział nawet, że nie żałuje tej decyzji. Poproszony o komentarz do tych słów, Stilić nie omieszkał „wbić szpilki” swojemu byłemu trenerowi. – Ja jestem szczęśliwy, że mogę znowu grać w piłkę – zaczął piłkarz. – Mam swoją karierę, która toczyła się bez Kiko. Teraz znów mogę iść do przodu, a jak byłem w Wiśle, to moja kariera w tym ostatnim okresie szła do tyłu. Cieszę się, że wygraliśmy, a czy Kiko Ramirez czy ktoś inny cieszy się, że mnie tutaj nie ma, to mnie nie interesuje. Dzięki Bogu to nie te osoby decydują o mojej karierze. Ważne, że nie spotkałem Ramireza i tych osób na początku mojej kariery. Wiśle życzę jednak jak najlepiej. Chciałbym, żeby wygrała derby.

Gdy dziennikarze zapytali jednak Stilicia, gdzie kibice Wisły mogą szukać optymizmu przed tymi derbami, skoro z „Nafciarzami” drużyna „Białej Gwiazdy” zagrała tak słabo, ten odparł: – Zobaczymy, derby to kompletnie inny mecz. Spotkanie z nami nic nie musi oznaczać. Oczywiście lepiej jest wygrać i czekać na derby, ale myślę, że Wisła jest lepszą drużyną od Cracovii.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków;nf

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce


Autor Bartosz Karcz


Polecamy