Michał Probierz: Trójka może nas opuścić, ale dementuję odejście Covilo
Trener Cracovii Michał Probierz mówi o zmianach kadrowych w zespole.
fot. Fot. Andrzej Banaś
- Ocena tego meczu może być tylko pozytywna.
- Chcę przede wszystkim pogratulować zawodnikom, bo po przeżyciu takiej porażki jak w środę, ważne było odbudowanie się mentalne. Wiedzieliśmy, że tylko zwycięstwo dawało nam wydostanie się ze strefy spadkowej i do tego doprowadziliśmy. Byliśmy dobrze zorganizowani, wiedzieliśmy o atutach Górnika i potrafiliśmy je zneutralizować.
- Trudno nie zapytać Pana o nieobecność w kadrze meczowej Grzegorza Sandomierskiego, Jakuba Wójcickiego i Mateusza Szczepaniaka?
- Zacznę od tego, że tyle hejtu, ile ostatnio przeczytałem to nie pamiętam kiedy. Wielu ocenia, ale sposób w jaki to robi jest nie do przyjęcia. Wiem, że wielu mnie nie lubi. A nie wziąłem tych piłkarzy, bo trzeba było spojrzeć obiektywnie na te 20. kolejek. Dlatego zrobiliśmy chłodną analizę. Cenię tych piłkarzy, ale trzeba od tych zawodników wymagać. Widzę, że zawodnik nie jest zadowolony, a gra w tylu meczach… Grający junior też byłby w stanie. Nie szukam w nich kozła ofiarnego. Po prostu tak ustalaliśmy, chodzi o to, by ten zespół był stabilny, nie tylko, że jeden sezon wyjdzie, ale interesuje nas długofalowa praca. Chcemy dokooptować takich piłkarzy, by pasowali mentalnie do tego zespołu. Chcę zdementować informacje o odejściu Miro Covilo. Zawsze go bronię, ma wirusa, a nie chciałbym, by ktoś powiedział, że ma konflikt z Probierzem.
- Dementuje Pan jego odejście, a co z wymienioną wyżej trójką?
- Ci zawodnicy, jeśli znajdą sobie kluby, to mogą odejść. Ale nie jest tak, że ktoś ich puści za darmo. Dwóm z nich kończy się kontrakt w czerwcu, a jeśli chodzi o Szczepaniaka, to jest niezadowolony, że nie gra, dlatego ma możliwość odejścia.
- A co z Piotrem Malarczykiem, bo on się pojawia w tych spekulacjach, jaka będzie jego przyszłość?
- Tyle już napisano, niektórzy wiedzą lepiej, nie muszę tego komentować, ktoś napisał i ma do tego prawa, ani nie będę tego dementował, ani potwierdzał.
#TOPSportowy24 - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/ed82c63b-e38a-ebb9-0aa2-a36b49ae6755,d0eee85a-3642-382a-4086-05c0e3692b58,embed.html[/wideo_iframe]
