Minut przybywa, ale Lewandowski musi czerpać radość. Dudek: Z takiego piłkarza trener nie zrezygnuje
Robert Lewandowski jest jednym z najbardziej eksploatowanych napastników. - To typ gracza, z którego trener nie zrezygnuje - tłumaczy Jerzy Dudek, wybitny reprezentant Polski i były bramkarz m.in. Liverpoolu i Realu Madryt.
fot. Bartek Syta/Polska Press
Biorąc pod uwagę drużyny prowadzące w pięciu najlepszych ligach w Europie, przed piątą kolejką Ligi Mistrzów Robert Lewandowski zajmował trzecie miejsce, jeśli chodzi o liczbę minut spędzonych na boisku przez napastników. Według wyliczeń serwisu Transfermarkt, po meczu z Augsburgiem licznik pokazuje 1913 minut (wszystkie rozgrywki, także w drużynie narodowej). Więcej od gracza Bayernu Monachium rozegrali Edinson Cavani z Paris Saint-Germain (1967 min) i Lionel Messi z FC Barcelona (2070 min).
Kapitan kadry miałby więcej minut, ale nie wystąpił w towarzyskich meczach z Urugwajem i Meksykiem. Powodem był problem z mięśniem dwugłowym, wynikający z przemęczenia. - Terminarz zawsze był przeładowany. Tym bardziej, im drużyna gra w większej liczbie rozgrywek. Pozostaje kwestia zarządzania własnym organizmem i stosowanej przez trenera rotacji - stwierdził były bramkarz reprezentacji Polski Jerzy Dudek.
Najbardziej eksploatowany jest Messi, a weźmy pod uwagę, że Argentyńczyk też nie grał w ostatnich sparingach drużyny narodowej. - Zawsze zastanawiałem się, ile on czy Cristiano Ronaldo mogą grać. Gdzie jest ich granica. Choć w poprzednich latach były sezony, w których Messiemu dwa, trzy razy przytrafiała się drobna kontuzja. Wtedy z tych nieszczęśliwych dobrodziejstw trzeba korzystać. Z kolei Cristiano, odkąd trafił do Realu Madryt, gra bez przerwy. Aż w końcu przyszedł gorszy okres. Jego jedyny odpoczynek w ostatnim czasie to kilka dni po Euro 2016 i pauza po czerwonej kartce w starciu o Superpuchar Hiszpanii w sierpniu tego roku - ocenił były gracz Liverpoolu, z którym w 2005 r. wygrał Ligę Mistrzów, i Królewskich.
Portugalczyk z Realem zajmuje trzecie miejsce w lidze hiszpańskiej. W tym sezonie rozegrał „tylko” 1426 minut. To i tak więcej niż napastnik lidera ligi angielskiej Manchesteru City Sergio Aguero (1078) czy klubowy kolega Karim Benzema (937, ale on nie gra w reprezentacji Francji).
W czołówce naszego zestawienia są jeszcze Dries Mertens z SSC Napoli (1870), Luis Suarez z Barcelony (1695, też dostał wolne od kadry), Neymar z PSG (1683) czy Jose Callejon z Napoli (1624, tylko 59 min w kadrze).
- Żaden trener nie zrezygnuje z graczy, którzy robią różnicę. Czasami odbywa się to kosztem zdrowia i regeneracji. Są jednak postaciami wybitnymi, którzy wiedzą, jak się na to przygotować - stwierdził 60-krotny reprezentant, który został ambasadorem nowego bukmachera na polskim rynku - Superbet.