menu

Motor napędowy Liverpoolu mógł... w ogóle nie grać w piłkę. "Rodzice uważali, że futbol to strata czasu. Chcieli, bym został nauczycielem"

13 września 2018, 13:08 | Press Focus/x-news

Sadio Mane zaliczył kapitalny początek sezonu w Premier League. W czterech meczach senegalski skrzydłowy Liverpoolu strzelił cztery gole. Niewiele jednak brakowało, a motor napędowy "The Reds"... w ogóle nie grałby w piłkę. Od futbolu próbowali go odwieść rodzice. I to mimo że jego ojciec sam próbował swych sił w piłce nożnej.


fot. x-news

- Urodziłem się w wiosce, w której nigdy wcześniej nie wychował się zawodnik, występujący w poważnych rozgrywkach. Pamiętam, że kiedy byłem dzieckiem, rodzice mówili mi, że powinienem się uczyć, aby zostać nauczycielem. Twierdzili, że futbol to strata czasu, a ja nigdy nie osiągnę w nim sukcesów. Zawsze jednak opowiadałem, że piłka to jedyny sposób, w jaki mogę im kiedyś pomóc - wspomina Mane.

LIGA ANGIELSKA w GOL24


Więcej o LIDZE ANGIELSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela

Co wiesz o systemie VAR? Rozwiąż QUIZ