menu

Motor Lublin i Górnik Łęczna zawarły porozumienie. Mecze obydwu drużyn o punkty nie będą ze sobą kolidowały

5 lutego 2020, 13:11 | Marcin Puka

Trzecioligowy Motor Lublin i drugoligowy Górnik Łęczna zawarły porozumienie na mocy którego spotkania ligowe obydwu drużyn nie będą ze sobą kolidowały. Oznacza to, że w weekendy mecze lublinian, jak i ekipy z Łęcznej nie będą rozgrywane w tych samych terminach i kibice będą mogli obejrzeć obydwa zespoły w akcji z wysokości trybun.


fot. motorlublin.eu

– Jakiś czas temu ustaliliśmy z prezesem Górnika, Piotrem Sadczukiem, że będziemy podejmowali wspólne działania, duże i małe kroki, aby piłka nożna na Lubelszczyźnie rosła w siłę. Po kilku próbach udało się tak dostosować terminarze drużyn Górnika Łęczna i Motoru Lublin, aby nie pokrywały się. Wszystko dla dobra kibiców, aby mogli oglądać na żywo mecze obu drużyn – wyjawia Paweł Majka, prezes Motoru. – Jednocześnie żeby jeszcze bardziej zachęcić i wyjść naprzeciw oczekiwaniom kibiców obu drużyn wspólnie zdecydowaliśmy o dodatkowych rabatach dla kibica Górnika Łęczna posiadającego karnet na zakup karnetu na mecze Motoru Lublin, a dla kibica Motoru Lublin posiadającego karnet na zakup karnetu Górnika Łęczna – dodaje Majka.

– Chcieliśmy zrobić coś dla kibiców, którzy mam nadzieję w jak największej ilości będą odwiedzali mecze obydwu klubów, wspierając tym samym piłkarzy w walce o najwyższe cele – mówi Piotr Sadczuk, prezes Górnika Łęczna.

Oba kluby przygotowały również promocję na zakup karnetów na wiosenne mecze swoich zespołów. Każdy kibic, który nabędzie karnet na spotkania jednego wybranego klubu, otrzyma specjalną zniżkę na karnet drugiego z klubów. Ceny karnetów oraz szczegóły promocji zostaną podane w osobnym komunikacie.

– Piłka nożna to dyscyplina, która przyciąga tłumy kibiców, a jak wiadomo, najlepiej kibicuje się ukochanej drużynie na żywo z trybun. Wiąże się to jednak z wydatkiem na zakup biletów czy karnetów. Teraz dzięki naszej inicjatywie spotkania Motoru i Górnika można będzie oglądać w preferencyjnych cenach – dodaje Paweł Majka, cytowany przez klubowy portal.


Polecamy