Mecz Rumunia – Polska. Kamil Grosicki: Na utwory muzyczne przyjdzie czas!
Eliminacje MŚ 2018. W widowiskowy sposób wynik meczu z Rumunią otworzył Kamil Grosicki. Nim trafił do siatki, zostawił za sobą aż pięciu przeciwników. Potem pobiegł podziękować trenerowi Adamowi Nawałce.
fot. Alexandru Dobre
- Przed meczem myślałem: jak strzelę gola, to pobiegnę do trenera. Dużo mu zawdzięczam, to gdzie jestem teraz, to jego spora zasługa – komentował reakcję po trafieniu Kamil Grosicki. - Dzisiaj zagraliśmy 90 minut na bardzo dobrym poziomie. W drugiej połowie Rumuni zaatakowali, ale przetrwaliśmy. Starałem się pomagać w obronie Arturowi Jędrzejczykowi – dodawał.
- Mamy za sobą bardzo dobry rok: eliminacje do Euro, Euro, teraz kwalifikacje do MŚ. Czy dziś było głośno w szatni? Na utwory muzyczne przyjdzie czas. Kolejny rok rozpoczynamy od trudnego wyjazdu do Czarnogóry. Wiemy, jak tam jest gorąco – podsumował „Grosik”.
Źródło: własne/Polsat Sport
Zobacz także:
- Awantura na meczu Rumunia – Polska. Polacy obrzucani racami
- Lewandowski: Nie wiedziałem, że to petarda. Zamroczyło mnie
- Nawałka: Zasłużyliśmy na liderowanie w grupie
- Oceny Polaków: genialny Piszczek, Lewandowski nie dał się ogłuszyć
- Petarda za petardę, Turbo Energy Grosik [MEMY]
- Relacja z trybun: Drugiego Madrytu nie było, ale nie było też spokojnie
MŚ 2018 w GOL24
Więcej o MŚ 2018 - newsy, wyniki, terminarze, tabele