menu

Przepis na sukces. Jak zmieniała się FIFA na przestrzeni lat? Historia serii gier FIFA (94-19)

12 września 2019, 20:58 | DW

Jak zmieniała się FIFA na przestrzeni lat? Historia serii gier FIFA (94-19). W roku 1994 fani piłki nożnej przygotowywali się do XV Mistrzostw Świata mających odbyć się w Stanach Zjednoczonych. Mało kto wówczas spodziewał się prawdziwego boomu na elektroniczną wersję gry w najpopularniejszą dyscyplinę świata. Zanim wirtualni piłkarze pod szyldem "FIFA" zaczęli bić rekordy popularności, gra przeszła długą drogę. Fziś może się jednak poszczycić jedną z najpopularniejszych marek na świecie. Jak zmieniały się gry z serii FIFA? Przed Wami najważniejsze informacje, ciekawostki i główne zmiany tytułu.

Jak zmieniała się FIFA na przestrzeni lat? Historia serii gier FIFA (94-19). W roku 1994 fani piłki nożnej przygotowywali się do XV Mistrzostw Świata mających odbyć się w Stanach Zjednoczonych. Mało kto wówczas spodziewał się prawdziwego boomu na elektroniczną wersję gry w najpopularniejszą dyscyplinę świata. Zanim wirtualni piłkarze pod szyldem "FIFA" zaczęli bić rekordy popularności, gra przeszła długą drogę. Dziś może się jednak poszczycić jedną z najpopularniejszych marek na świecie. Jak zmieniały się gry z serii FIFA? Przed Wami najważniejsze informacje, ciekawostki i główne zmiany tytułu.
fot.
Zanim EA Sports na dobre ruszyło z produkcją swojego tytułu, konkurencji na tym polu nie miał "Sensible Soccer". Ten wydany w 1992 roku symulator futbolu do dziś uznawany jest przez niektórych za najgrywalniejszą symulację "kopanej" [a]https://gol24.pl/przepis-na-sukces-jak-zmieniala-sie-fifa-na-przestrzeni-lat-historia-serii-gier-fifa-9419/ga/13758008/zd/32876018;TAK WYGLĄDAŁ SENSIBLE SOCCER[/a]. Inne tytuły były wtórne i za każdym razem oferowały praktycznie te same funkcje w identycznej oprawie graficznej. Jednak w związku ze zbliżającym się Mundialem w USA na rynku pojawiła się "FIFA International Soccer", będąca pierwowzorem współczesnych odsłon. Tytuł od "Elektroników" oferował przełomowe rozwiązanie graficzne - widok w meczu był w rzucie izometrycznym, podczas gdy dotychczasowe tytuły raziły kamerą zawieszoną u góry (powodując, że piłkarze wyglądali bardziej jak kropki z kończynami). FIFA International Soccer oferowała 48 grywalnych drużyn, w których każdy z zawodników posiadał określoną wartość umiejętności w zakresie 1-10. Poza kwestiami technicznymi warto odnotować swobodę rozgrywki. W spotkaniach odgwizdywane były spalone (opcja możliwa do wyłączenia), gracze mogli ustawić dowolny czas trwania meczu, a w dodatku tytuł proponował szeroki zakres stałych fragmentów gry, podań, strzałów i ustawień taktycznych. Produkcja została zrealizowana szczegółowo, o czym niech świadczy choćby możliwość wyboru strony monety podczas losowania kapitanów. CIEKAWOSTKA: Na zdjęciu z okładki znalazł się Piotr Świerczewski walczący o piłkę z Davidem Plattem w meczu Anglia - Polska. Okładkę możesz zobaczyć -> [a]https://gol24.pl/przepis-na-sukces-jak-zmieniala-sie-fifa-na-przestrzeni-lat-historia-serii-gier-fifa-9419/ga/13758008/zd/32875970;TUTAJ[/a] W 1994 roku nikt nie spodziewał się, do jakiej wielkości urośnie nowa marka pod szyldem EA. Aby sprawdzić, jakie nowości wprowadzono w kolejnej części, przejdź do następnego slajdu lub [a]https://gol24.pl/przepis-na-sukces-jak-zmieniala-sie-fifa-na-przestrzeni-lat-historia-serii-gier-fifa-9419/ga/13758008/zd/32875998;KLIKNIJ TUTAJ[/a]
fot.
Zaledwie pół roku po premierze FIFA International Soccer EA Sports wydało Fifa Soccer 95. Kanadyjskie studio miało zdecydowanie za mało czasu, by poprawić szatę graficzną, ale to nie oznacza, że premiera obyła się bez zmian. Gracz mógł wybrać jedną z 200(!) drużyn, przy czym poza reprezentacjami pojawiły się popularne kluby z ośmiu lig świata (m.in. Francji, Anglii, Niemiec i Brazylii). Do trybów gry dodano również wszelkie ligi, puchary, mistrzostwa etc. Łącznie było ich aż 8. EA Sports poprawiło wady poprzedniej części. Zawodnicy sterowani przez SI inteligentnie poruszali się po murawie, w kwestii sterowania doszło do wielu usprawnień, a poziom trudności był na tyle łatwy i wymagający zarazem, że każdy gracz bez problemu mógł się nauczyć gry i szlifować umiejętności, by stać się najlepszy na osiedlu.
fot.
Poprzednie edycje były dowodem na to, że EA Sports nie zamierza robić kolejnej gry sportowej wątpliwej jakości, jakich na rynku wówczas było wiele. Już trzecia odsłona przyniosła ogromną rewolucję technologiczną. Widok izometrzyczny poszedł w odstawkę, gdyż Kanadyjczycy postawili na grafikę 3D. To pozwoliło na efekty w postaci zmiany widoku (kilka różnych ujęć kamer), efektowne (jak na owe czasy) powtórki bramek i efektownie prezentujące się stadiony. Rozgrywka nie uległa większej zmianie poza dodaną opcją treningu. CIEKAWOSTKA: Po raz pierwszy w historii serii, nasze działania na boisku komentowane są przez komentatora telewizyjnego. Głosu użyczył brytyjski sprawozdawca sportowy, John Motson. Dziennikarz zrealizował tylko znacznie mniej kwestii niż obecnie możemy doświadczyć, ale na średniowieczne czasy branży gier było to duże osiągnięcie.
fot.
Pierwsza część bez słowa "soccer" w tytule, co przyjęło się już na stałe. W tej edycji postacie były całkowicie wykonane w technologii 3D. Piłkarze poruszali się dzięki tzw. "motion capture", czyli odwzorowaniu ruchu dzięki aktorom. EA Sports wykorzystała w tej edycji Davida Ginoli, by jak najlepiej odzwierciedlić piłkarskie ruchy. CIEKAWOSTKA: W edycjach 97-99 mogliśmy wybrać, czy chcemy grać na stadionie przy naturalnej nawierzchni, czy chcemy udać się na halę i tam spróbować swoich sił. Opcja numer dwa stała się już niemal legendą, zwłaszcza w Fifie 98.
fot.
16 stadionów, 11 lig i 189 drużyn. Ta edycja skupiła się głównie na eliminacje do francuskiego Mundialu. Mieliśmy więc przede wszystkim turnieje kwalifikacyjne, w których mogliśmy wziąć udział w konkursie rzutów karnych. Obecna w tej edycji była legendarna już hala, która spowodowała, że boiska trawiaste wybierała zdecydowana mniejszość graczy. Co ciekawe, w tej części mogliśmy również grać za pomocą myszki. Popularność tej edycji zawdzięcza również premiera na PlayStation i komputery osobiste. Oficjalnie została również nazwaną najlepszą i najbardziej grywalną częścią całej serii. Wielu graczy do dziś wspomina o niej z dużą nostalgią. Oczywiście, nie można nie wspomnieć o genialnym soundtracku, który do dziś jest świetnym aspektem całej serii. Niech żałuje ten, kto nie pamięta Song 2 w wykonaniu zespołu Blur w menu FIFY 98.
fot.
Na przełomie wieków "Elektronicy" odkryli, że rynek zbytu dla nowej Fify powoli zaczyna się zmieniać. Wcześniej większość nabywców FIFY to byli gracze w Stanach Zjednoczonych. Premiery na konsolach i komputerach osobistych sprawiły, że nad tytułem EA Sports spędzało więcej czasu coraz więcej fanów futbolu z Europy. Premiera FIFY 2000 jest początkiem komercjalizacji tytułu. Tytuł 2000 został wykonany na nowym silniku, który znacznie usprawnił modele postaci oraz stadiony. Dodane zostały zupełnie nowe mechaniki podań i strzałów. Autorzy dopracowali również mechanikę kolizji i fizykę, a także zwiększyli liczbę animacji dla zawodników. Całość okrasiły licencjonowane ligi (m.in. Premier League, Primiera Division i Bundesliga), których było aż 16. Do dyspozycji graczy były również pojedyncze kluby z różnych części świata, kilkanaście reprezentacji, a także stworzone specjalnie z myślą o opisywanej edycji zespoły klasyczne. Wśród nich takie legendarne składy, jak drużyna Argentyny z 1978 roku, czy Real Madryt z połowy XX wieku. Produkt zaczął powoli przypominać ten, który znamy dziś.
fot.
Część 2001 została najchłodniej przyjęta przez fanów, gdyż EA Sports przygotowywało się do wielkiej piłkarskiej imprezy w Korei i Japonii. To właśnie FIFA 2002 oraz jej mundialowy dodatek stały się jedną z najpopularniejszych serii. Choć silnik gry został praktycznie nietknięty, rozgrywka otrzymała powiew świeżości. Akcje były bardziej dynamiczne, piłkarze zachowywali się o wiele naturalniej niż w poprzednich odsłonach. Jest to pierwsza z edycji, która oferowała swobodę w konstruowaniu akcji. Ukazała się na PlayStation, PlayStation 2, a ruch piłkarzy mógł być dostosowany do gałek drugiej konsoli Sony (co dziś stanowi podstawę sterowania). CIEKAWOSTKA: FIFA 2002 była pierwszą grą z serii, w której niezwykle prosto można było wykonywać przewrotki. Ta opcja bardzo chętnie była wykorzystywana przez graczy, co kierowało serię w stronę bardziej zręcznościową.
fot.
Kolejna z odsłona z zupełnie nowym silnikiem graficznym. Oprócz nowych zwodów zawodników, innego sposobu poruszania i kwestii taktycznych usprawniono również zachowanie innych piłkarzy, niesterowanych przez gracza. Przeciwnik grał bardziej zespołowo, co dawało inne doświadczenie z rozgrywki. Duży nacisk położono na tryb kariery, który do 2012 roku był najpopularniejszym trybem gry. W Fifie 2003 mogliśmy wcielić się w postać menedżera, który prowadzi klub na sam szczyt ligowej tabeli. Cała kariera trwała pięć pełnych sezonów. Mogliśmy skorzystać aż z 10 tysięcy licencjonowanych piłkarzy.
fot.
To edycja, która zamykała pewien okres w historii serii. Otrzymała kilka usprawnień (15 sezonów w trybie kariery i sprawniejsze działania na rynku transferowym oraz rozwój trenera i drużyny). Niestety dla marki, równie dobrze mogłaby być to łatka dla poprzedniej edycji, niż pełnoprawna gra - to wkrótce stanie się wizytówką serii, za którą EA Sports jest często krytykowane. Co więcej, poważny konkurent wyrastał powoli w Azji, gdzie Konami opracowywało Pro Evolution Soccer.
fot.
Rosnąca popularność "PES'a" - poważnego konkurenta FIFY - sprawiła, że Kanadyjczycy musieli wykombinować coś, co przekona do siebie fanów. Tytuł w niczym już nie przypominał poprzedniej części, oddając większy realizm sylwetek piłkarzy, ich zachowań i całej rozgrywki. To jednak nic w porównaniu do zmian licencyjnych i tzw. meta-gry. Po raz pierwszy w grach z serii FIFA pojawiła się bowiem polska Ekstraklasa (poza tym było jeszcze 25 innych lig), a piłkarzy dostępnych w trybie kariery było ponad 15 tysięcy. Rewolucyjny był również komentarz. Angielskich komentatorów zastąpili Dariusz Szpakowski i Włodzimierz Szaranowicz. Tytuł pojawił się na konsolę nowej generacji Xbox 360, więc różnica w grafice między 05 a 06 była ogromna. Tryb kariery oferował szeroki wachlarz rozwoju menedżera i klubu. Wprowadzono negocjacje w kontraktach, określony budżet, budowę własnej bazy treningowej, rozbudowanie stadionu i wiele, wiele innych. Gracze coraz częściej pozostawali w menu głównym, by odkryć wszystkie aspekty rozgrywki. CIEKAWOSTKA: Mimo wielu zmian, FIFA 06 z czasem została bardzo chłodno oceniona przez fanów. Główną jej wadą okazała się schematyczność rozgrywki, przez co gracze szybciej zostawiali FIFĘ na rzecz innych gier. Dopiero FIFA 07 - wykorzystująca dokładnie te same elementy rozgrywki - uchodziła za świetną odsłonę serii. Rozgrywka była szybka, dynamiczna i daleka od schematyczności. Wirtualni piłkarze wznosili się na wyżyny swoich umiejętności, a większość akcji wyglądała jak skróty Ligi Mistrzów. Najlepsi piłkarze genialnie wykonywali zwody, efektowne zagrania i finezyjne strzały.
fot.
Przez całe trzy lata niezawodna Ekstraklasa i polski komentarz przestawał wystarczyć fanom elektornicznego futbolu. Potrzebowali oni czegoś nowego, zwłaszcza że złoty okres notowały gry z serii Pro Evolution Soccer. EA Sports wprowadziło więc do trybu kariery kampanię "Zostań Gwiazdą", w której tworzyliśmy własnego piłkarza, wybieraliśmy klub, w którym chcielibyśmy, aby grał i pnęliśmy się po szczeblach na sam szczyt kariery. Poza samymi meczami tryb ten nie oferował nic więcej, co tylko zdenerwowało wiernych fanów serii. Gracze zarzucali również "Elektronikom", że kompletnie zignorowali wersję PC. Jej szata graficzna pozostawiała sporo do życzenia. Na trybunach nadal zasiadały wyjęte z taniego horrotu płaskie tekstury, a stadiony wyglądały jak zrobione z kartonu. Mówimy o czasach, gdy na konsole i pecety wychodziły tak ładne tytuły, jak Call of Duty: Modern Warfare, czy Crysis (który zresztą do dzisiaj nie postarzał się ani trochę).
fot.
Wtórne tytuły coraz bardziej zniechęcały graczy. Brakowało magnesu, który przyciągałby zarówno hardkorowych graczy, jak i niedzielnych kibiców. Gra nie oferowała rozgrywki dobrej dla rozruszania towarzystwa, a tryby stawały się coraz bardziej powtarzalne. EA Sports wyszło więc z nową inicjatywą i wraz z nadejściem nowej odsłony pojawiło się kilka nowych smaczków. Dodane zostały m.in. nowe systemy podań oraz tryb gry bramkarzem "Zostań Gwiazdą" i tzw. "Creation Centre", który pozwalał na tworzenie i edytowanie poszczególnych drużyn i zawodników. Znalazło się również kilka smaczków dla rasowych fanów - każdy mógł bezproblemowo zaimplementować przyśpiewki swojego ulubionego klubu i używać w trakcie spotkań. Były to interesujące nowości, ale - kolokwialnie mówiąc - szału nie robiły. FIFA 11 byłe rewolucją pod względem jeszcze jednej kwestii. To właśnie w tej edycji, najpopularniejszy dzisiaj tryb Ultimate Team, stał się darmową zawartością w ramach jednego produktu EA Sports (W 10 należało za niego zapłacić i nie był tak popularny). Ultimate Team (w skrócie: FUT) to połączenie grania spotkań, prowadzenia klubu i... gry karcianej! Na samym początku zakładacie drużynę, system losuje Wam talię kart, z których tworzycie własną drużynę. Każdy z piłkarzy jest oceniony w skali ok. 50-99, a ich przydatność określają kolory brązowy-srebrny-złoty. Karty losujemy z paczek, które możemy kupić za walutę w grze (do zdobycia poprzez granie meczów). Niepotrzebne karty wystawiamy na rynku transferowym, gdzie handlujemy z innymi graczami online. Prosty system, prosta rozgrywka. Tylko pozornie. To właśnie możliwość mozolnego budowania własnego składu, kupowania zawodników do układanki, posiadanie ulubionych stadionów, strojów, stosowanie różnych taktyk i - przede wszystkim - rozgrywka PvP sprawiły, że gracze coraz bardziej przekonywali się do tego trybu. Ultimate Team w pierwszym sezonie nie był jednak zbyt popularny, o czym świadczą recenzje. Żaden z portali i magazynów nawet nie zwrócił uwagi na FUT, choć w ciągu zaledwie roku zyskał on wielu fanów.
fot.
Edycja, która podniosła tylko poprzeczkę. Tym razem skupiono się na aspekcie graficznym oraz optymalizacji gry. Gracze nie dostawali już trzech różnych produktów (PC, PS3/X360 i stara generacja konsol), a właściwie jedną i tę samą grę. Usprawniono wiele w trakcie samej rozgrywki, zawodnicy nie byli już "żelbetonowymi klocami", a fizycznymi postaciami, których kolizje wyglądały realistycznie, jak nigdy dotąd. Świetne w tej części były pojedynki 1 na 1, drybling w pełni swobodny dzięki sterowaniu 360 stopni, oraz nowym rozwiązaniom taktycznym. CIEKAWOSTKA: FIFA 12 była pierwszą od lat grą z serii, gdzie EA Sports nie otrzymało praw do Ekstraklasy. Kluby nie miały swoich herbów, a ich nazwy brzmiały: R. Chorzów, Zabrze, L. Warszawa, L. Poznań itd. HERBY I DRUŻYNY ZNAJDUJĄ SIĘ [a]https://gol24.pl/przepis-na-sukces-jak-zmieniala-sie-fifa-na-przestrzeni-lat-historia-serii-gier-fifa-9419/ga/13758008/zd/32875958;TUTAJ[/a].
fot.
Rosnąca popularność trybu Ultimate Team, sukcesy filmów z tego trybu na portalu Youtube i coraz więcej opcji pozwalały na stały rozwój kolejnych gier FIFA. "15" okazała się być udaną kontynuacją dobrych rozwiązań z poprzednich edycji oraz pozwoliła na eliminację głównych błędów. Tryby kariery i "Zostań Gwiazdą" zostały w tej samej postaci, gdyż najpopularniejszą opcją stał się niezaprzeczalnie FUT. Oczywiście poprawiono w nim design kart i dodano kilka trybów. Aby gra nie pozostała monotonna, rokrocznie dodawanych zostawało kilka nowych trybów. Jak choćby w FIFIE 16, gdy na boisko mogły wybiec reprezentacje kobiet. W trybie kariery jedyną nowością były turnieje przedsezonowe, które odpowiadały meczom towarzyskim w rzeczywistości. Od FIFY 14 pojawiła się jednak tzw. "meta-gra", czyli gra w samej grze. Oznacza to, że sama rozgrywka nie jedyna stanowi o grywalności. Gracze coraz częściej i coraz szybciej odkrywali sposoby na wygrywanie spotkań. Jeśli dany styl gry jest o wiele skuteczniejszy, a w dodatku stał się popularny, właśnie stał się "Metą". W odsłonie "14" były to choćby dośrodkowania w pole karne. Ponad połowa z nich kończyła się golem, zwłaszcza, gdy w naszej drużynie grał taki napastnik, jak Christian Benteke. W powietrzu był nie do pokonania. Z kolei w FIFIE 18 doskonale sprawdzały się płaskie strzały na dalszy słupek.
fot.
Całkowicie nowy silnik graficzny Frostbite zapewnił niesamowity realizm w rozgrywce. Najważniejszym aspektem były jednak zmiany w trybie Ultimate Team. W tej chwili stanowi on około 70% całej rozgrywki. Cała przemiana rozpoczęła się właśnie w FIFIE 17. Pierwszą ważną kwestią było wprowadzenie tzw. "Wyzwań Budowania Składów". Zalegające, niepotrzebne i nieschodzące na rynku transferowym karty piłkarzy mogliśmy wymienić na paczki, z których wypadali nam kolejni zawodnicy. Tak, dobrze rozumujecie. Ultimate Team zmuszał do wydawania kart, by posiadać jeszcze więcej kart. Dla graczy była to świetna zabawa (raz na kilkaset trafiały się świetne karty), a dla EA Sports wynalazek pokroju perpetuum mobile. Dodając fakt, że paczki można było również kupić za inną walutę, wartą realne pieniądze, "Elektronicy" wiedzieli już, że trafili na żyłę złota. Kolejną nowością były zawody FUT Champions. Były to weekendowe turnieje, których poziom był niezwykle wysoki. Cotygodniowe turnieje i miesięczne nagrody wręcz zmuszały graczy do pozostania przed ekranem i zagrania wszystkich dostępnych spotkań, by osiagać jak najwyższe dywizje i zgarniać jak najlepsze nagrody. Do trybu kariery dodano tzw. "Kompleksowe zarządzanie klubem". Jako menedżer otrzymujemy oczekiwania zarządu, które musimy spełnić. Są to m.in. sukcesy klubu w kraju, za granicą, finanse i rozwój młodzieży. Gra FIFA 17 wprowadzała też do trybu kariery mechanizm szacowania wartości klubu — napisany od zera system uwzględniający różne źródła dochodu i różne ponoszone wydatki. W dodatku gracz mógł wybrać sylwetkę swojego trenera, która towarzyszyła mu przez całą karierę i pokazywana była w trakcie powtórek i podsumowań meczów. W FIFIE 17 zadebiutował także tryb "Droga Do Sławy". Gracz wciela się postać Alexa Huntera, młodego piłkarza, próbującego zostawić swój ślad na boiskach Premier League. Fabularny tryb w FIFIE był swoistą rewolucją, która trwa 3 sezony.
fot.
Najnowsza historia to tylko rosnąca popularność serii produkowanej już od ponad 25 lat. Do trybu Ultimate Team z każdą edycją dodaje się różne tryby. EA Sports nie udaje, że FUT jest dla nich najważniejszym aspektem rozgrywki. W tej chwili organizowane są turnieje e-sportowe dla najlepszych graczy, a coraz większa baza graczy sprawiła, że o wiele łatwiej jest wejść grze do świadomości niedzielnego kibica. Do najnowszej edycji dodane zostały m.in. tryb przetrwania, wykorzystujący mechaniki z gier typu battle royale. Rozgrywając mecz w trybie Survival, graczowi który strzeli bramkę, jest zabierany z murawy jeden zawodnik. Ma to na celu uatrakcyjnić rozgrywkę, a także wyrównać szanse obu graczy. Jednym z pomysłów jest również m.in. podwójne gole za strzały zza pola karnego, brak zasad spalonego i fauli etc. Okazuje się, że FIFA może być równie dobrym imprezowym hitem, co niegdyś Singstar na PS2. Wliczając licencję na Ligę Mistrzów, oraz 40 innych lig, FIFA jest obecnie największą grą piłkarską i w najbliższym czasie nie zapowiada się na zmianę tego trendu. Czy gry z serii FIFA są najlepsze? To pozostawiamy szerszej dyskusji.
fot.
Na zdjęciu z okładki znalazł się Piotr Świerczewski walczący o piłkę z Davidem Plattem w meczu Anglia - Polska. Aby nadal przeglądać historię gier z serii FIFA kliknij [a]https://gol24.pl/przepis-na-sukces-jak-zmieniala-sie-fifa-na-przestrzeni-lat-historia-serii-gier-fifa-9419/ga/13758008/zd/32875998;TUTAJ[/a]
fot.
Zanim EA Sports na dobre ruszyło z produkcją swojego tytułu, konkurencji na tym polu nie miał "Sensible Soccer". Ten wydany w 1992 roku symulator futbolu do dziś uznawany jest przez niektórych za najgrywalniejszą symulację "kopanej". Aby wrócić do przeglądania historii gier z serii FIFA kliknij [a]https://gol24.pl/przepis-na-sukces-jak-zmieniala-sie-fifa-na-przestrzeni-lat-historia-serii-gier-fifa-9419/ga/13758008/zd/32875980;TUTAJ[/a]
fot.
Menu wyboru drużyn w polskiej Ekstraklasie w FIFIE 12. Oficjalne nazwy drużyn zostały zastąpione skrótami lub nazwami miast, a herby... trudno powiedzieć. Aby nadal przeglądać historię gier z serii FIFA kliknij [a]https://gol24.pl/przepis-na-sukces-jak-zmieniala-sie-fifa-na-przestrzeni-lat-historia-serii-gier-fifa-9419/ga/13758008/zd/32875966;TUTAJ[/a]
fot.
1 / 20