Liga Mistrzów. Koszmar Realu na Wembley, ale Zidane nie chce słyszeć o kryzysie
„Koszmar na Wembley” - takim mianem określił środową porażkę Realu Madryt z Tottenhamem w Lidze Mistrzów hiszpański dziennik „AS”. I tylko trener Zinedine Zidane nadrabia miną.
fot. Bartek Syta / Polska Press
- Nie graliśmy źle, ale kiedy masz okazje, to trzeba trafiać do bramki - podsumował przegrany 1:3 mecz na Wembley (klubowy stadion Tottenhamu jest w trakcie przebudowy) - trener Królewskich z Madrytu. Hiszpańskie media są innego zdania.
„Zlany Real” - to tytuł z pierwszej strony czwartkowego „Mundo Deportivo”. W tekście czytamy, że Real padł na Wembley, zaliczając drugą porażkę z rzędu. „Ucieka pierwsze miejsce w grupie, a piłkarze Zidane’a są już w kryzysie na wszystkich frontach” - twierdzi autor.
„Tottenham zatańczył na Wembley z przerażonym Realem i zostawił Los Blancos praktycznie bez szans na pierwsze miejsce w grupie. Drużyna jest w totalnym kryzysie, piłkarze wyrażają sprzeczne opinie, a Zidane nie potrafi znaleźć sposobu na uniknięcie porażek” - czytamy w „Sporcie”.
„Dzwony biją na alarm” - to tytuł z dziennika „Marca”. W tekście czytamy, że: „Wembley było świadkiem największej porażki Realu w erze Zidane’a, a ligowy kryzys rozrasta się również na Ligę Mistrzów”.
„Pochettino kolejny raz wygrał starcie z Zidane’em. Gol Cristiano tylko maskuje rezultat” - pisze „AS”.
Zidane zapewnia jednak, że nie ma mowy o kryzysie. - Przegraliśmy z lepszą ekipą, kropka. Nie ma co roztrząsać - mówi.
Dla Realu była to pierwsza porażka w fazie grupowej Ligi Mistrzów od 2012 roku.
- Pokazaliśmy dziś charakter - podsumował zwycięstwo 4:2 nad Napoli trener Manchesteru City Pep Guardiola (Piotr Zieliński cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych, Arkadiusz Milik wciąż leczy kontuzję). - W przeciągu dwóch tygodni pokonaliśmy dwukrotnie fantastyczną drużynę. Dziś przez pierwsze 20 minut oni nas dosłownie masakrowali - dodał.
Klubowy rekord pobił Sergio Aguero, strzelając w środę 178. gola dla Manchesteru City.
Na igrzyska do Azji sportowcy latać będą LOT-em