menu

Liga Mistrzów. Bayern zrobił, ile chciał. Imponujący wynik w dwumeczu, ostatniego gola strzelił zmiennik Lewandowskiego

14 marca 2018, 19:47 | JCZ

Liga Mistrzów. Zgodnie z planem Bayern Monachium zameldował się w ćwierćfinale. W rewanżowym spotkaniu pokonał Besiktas Stambuł 3:1. Robert Lewandowski do siatki nie trafił. Zszedł po 68 minutach gry. Wynik ustalił ten, który za niego wszedł - Sandro Wagner.

Besiktas - Bayern 1:3
Besiktas - Bayern 1:3
fot. AFP/East News

Bayern miał prawo potraktować mecz rewanżowy jak urzędową formalność. Tylko jakaś niebywała katastrofa odebrałaby mu prawo gry w ćwierćfinale. Nic takiego się nie wydarzyło. Więcej, monachijski zespół jeszcze bardziej pogrążył Turków.

Mimo zagrożenia pauzą z powodu żółtych kartek, Robert Lewandowski wybiegł w pierwszym składzie. Przed przerwą ciężko było mu się odnaleźć w szesnastce Besiktasu. Raz został złapany na spalonym, raz okazję na gola „zabrał” mu Thomas Mueller.

Bayern napoczął przeciwnika w 18 minucie. Precyzyjne dośrodkowanie od Muellera wykończył Thiago Alcantara (drugi gol w tej edycji), który krótko potem opuścił boisko z powodu kontuzji. Zaraz po zmianie stron Bayern podwyższył na 2:0, a stało się tak po niefortunnej interwencji stopera, Gokhana Gonula, który starał się przeciąć zagranie do Lewandowskiego. Piłka do Polaka rzeczywiście nie dotarła, ale znalazła się w siatce.

Besiktas może i nie był równorzędnym rywalem dla Bayernu w tym meczu, ale honorową bramkę zdobył. Błąd krótkiego rozegrania wykorzystał Vagner Love, który na wślizgu skierował futbolówkę przy prawym słupku.

W 84 minucie wynik meczu 3:1 (i wynik dwumeczu na 8:1) ustalił wprowadzony za Lewandowskiego Sandro Wagner. Niemiec z bliska, do pustej bramki uderzył klatką piersiową.

#MeowSanMeow #BJKFCB pic.twitter.com/SABfXG2b6z— FC Bayern English (@FCBayernEN) 14 marca 2018

TRANSFERY w GOL24


Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje

Największe stadionowe zadymy w Polsce w ostatnich latach


Polecamy