menu

Legia Warszawa. Dyrektor sportowy Legii Warszawa Radosław Kucharski: Mamy na oku trzy nazwiska

12 stycznia 2021, 17:57 | psz

Legia Warszawa przebywa obecnie na zgrupowaniu w Dubaju. W zimowym oknie transferowy z zespołu mistrza Polski odeszło pięciu zawodników. Na razie nie dołączył nikt nowy. Czy wkrótce ta sytuacja się zmieni? Wyjaśnia dyrektor sportowy Wojskowych Radosław Kucharski.

Dyrektor sportowy Legii Warszawa Radosław Kucharski: Mamy na oku trzy nazwiska
Dyrektor sportowy Legii Warszawa Radosław Kucharski: Mamy na oku trzy nazwiska
fot. screen YouTube

Kiedy transfery w Legii Warszawa?


- Mocno pracujemy nad wzmocnieniami - zapewnia dyrektor sportowy Legii Warszawa Radosław Kucharski. Mam nadzieję, że wspólnie z naszym klubowym zespołem skautów, będzie mogli za kilka, kilkanaście dni doprowadzić do umiejętnych wzmocnień i odpowiednio poprawić jakość w drużynie - dodaje.

W ostatnich tygodniach z mistrzem Polski pożegnało się już sporo piłkarzy. Rozwiązano kontrakty Williama Remy'ego i Vamary Sanogo, Paweł Stolarski odszedł do Pogoni Szczecin, umowa Domagoja Antolicia wygasła, a Maciej Rosołek powędrował na wypożyczenie do Arki Gdynia.

- Na razie nie chciałbym informować ilu piłkarzy do nas dołączy. Przede wszystkim chcemy mieć w drużynie zawodników, którzy podniosą poziom zespołu. Patrząc na poprzednie okienko, gdzie przyszło do nas kilku piłkarzy na różnych pozycjach, musimy w tej chwili doprowadzić do tego, że kolejny transfer faktycznie nas wzmocni i będzie gwarantował odpowiednią jakość - tłumaczy Kucharski.

- Okienko transferowe jest długie i ciężko jest cokolwiek zaplanować. Nie jesteśmy przecież jedynym klubem, który porusza się wokół piłkarzy. Chcielibyśmy, żeby ci zawodnicy dołączali do nas jak najszybciej, ale zaczęliśmy dopiero okienko transferowe w Europie i dużo może się jeszcze na rynku zmienić. Zakładamy przede wszystkim jakość piłkarza, który do nas dołączy, a na razie jesteśmy cierpliwi. Na tę chwilę bierzemy pod uwagę trzy nazwiska, ale zobaczymy jak dalej potoczy się sytuacja - kończy dyrektor sportowy Wojskowych.

źródło: Legia Warszawa


Polecamy