Koronawirus w sporcie? Trzeci tydzień indywidualnych treningów w pierwszoligowym Radomiaku Radom
Podopieczni trenera Dariusza Banasika, piłkarze pierwszoligowego Radomiaka Radom utrzymują formę, wykonując ćwiczenia przygotowane przez sztab szkoleniowy radomskiego klubu. W poniedziałek rozpocznie się już trzeci tydzień indywidualnych zajęć futbolistów Radomiaka. Rozgrywki ze względu na epidemię koronawirusa zostały zawieszone do 26 kwietnia.
fot. radomiak.pl
ZOBACZ: Pakiet pomocniczny PZPN - ponad 116 milionów złotych dla polskiej piłki!
- Piłkarze dostaną rozpiskę indywidualnych treningów na trzeci tydzień, ale wiem, że mogą tego wszystkiego nie wykonać i raczej jest to nieosiągalne, bo zostały wprowadzone kolejne obostrzeżenia. Ważne jest także w tym czasie prawidłowe odżywianie. To powtarzam każdemu swojemu piłkarzowi przy każdej rozmowie. Co kilka dni z każdym rozmawiam. Najważniejsze jest jednak ich zdrowie, ich rodzin, ogólnie nas wszystkich. To jest dla nas wszystkich nowa sytuacja z jaką po raz pierwszy się spotkaliśmy. Wiadomo, że chcemy dograć ten sezon. Rozmawiając z kolegami trenerami, każdy podkreślał, że jeżeli uda się dograć sezon, to żeby każdy miał te same warunki. Czyli zaczynamy wspólne treningi tego samego dnia. Tego samego dnia zaczynamy rozgrywać mecze. Tak żeby każdy miał te same warunki, warunki jak najbardziej sprawiedliwe - mówi Dariusz Banasik, trener pierwszoligowego Radomiaka Radom.
[b]Dwanaście meczów plus ewentualne baraże[/b]
Do 26 kwietnia Polski Związek Piłki Nożnej zawiesił wszystkie rozgrywki.
Drużynom pierwszej ligi zostało do rozegrania dwanaście ligowych kolejek, plus ewentualne baraże.
Radomiak zajmuje aktualnie czwarte barażowe miejsce, cały czas z szansami na awans do PKO Ekstraklasy.
- Nie powiem, że nie jesteśmy za tym, żeby nie dograć sezonu. Zajmujemy czwarte najgorsze miejsce, bo trzy zespoły zgodnie z regulaminem rozgrywek awansują do ekstraklasy. Dlatego nic odkrywczego nie powiem, że jesteśmy zainteresowani grą. Gdy udało się rozpocząć rozgrywki z początkiem maja, bo do końca czerwca, może udałoby się chociaż dograć te dwanaście ligowych kolejek. Powtarzam jednak - najważniejsze jest nas wszystkich zdrowie . Nic nie na siłę. Nie wolno także zapomnieć o kibicach. Grać przy pustych trybunach. Też nie - mówi Dariusz Banasik.
Niełatwo będzie dograć cały sezon sezon 2019/20 włącznie z barażami o awans.
Kto zatem awansuje, a kto spadnie? Możliwe są różne scenariusze.
UEFA zasygnalizowała ostatnio, że posiada scenariusz awaryjny dla rozgrywek ligowych.
Zakłada on, że bieżący sezon można byłoby dograć do 31 lipca lub nawet do 31 sierpnia.
W takim przypadku następny rozpocząłby się z opóźnieniem.
[b]SCENARIUSZ 1[/b]
Po wygaśnięciu pandemii pierwsza liga zostanie wznowiona. Mecze odbywają się dwa razy w tygodniu. Pierwszoligowcy dogrywają sezon do końca wraz z barażami o ekstraklasę.
[b]SCENARIUSZ 2[/b]
Liga zostaje wznowiona i kluby dogrywają 12 ostatnich kolejek. Brakuje jednak czasu na baraże o awans. Do ekstraklasy awansują dwie lub trzy najlepsze drużyny (w tym przypadku również zespół z trzeciego miejsca). Spadają dwie lub trzy najsłabsze.
[b]SCENARIUSZ 3[/b]
Natychmiastowe odwołanie sezonu. Zgodnie z uchwałą Zarządu PZPN z 12 marca 2020 r. za wiążący zostanie uznany układ tabeli po ostatniej w pełni rozegranej kolejce. Do Ekstraklasy awansują trzy najlepsze drużyny (Podbeskidzie Bielsko-Biała, Warta Poznań i Stal Mielec). Spadają ostatnie trzy (Odra Opole, Wigry Suwałki i Chojniczanka Chojnice).
[b]SCENARIUSZ 4[/b]
Sezon 2019/20 zostaje anulowany. W I lidze w nowym sezonie grają te same zespoły co w tym. Nikt nie awansuje, nikt nie spada. Rozwiązanie mało prawdopodobne.
ZOBACZ: Wynagrodzenia graczy Radomiaka mogą być obcięte o 50 procent
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
[reklama]
