Kontuzja Jacka Kiełba na szczęście nie jest zbyt poważna, ale nie wiadomo, kiedy piłkarz Korony wznowi treningi
Kontuzja stawu skokowego, której w meczu z Górnikiem Zabrze doznał Jacek Kiełb, na szczęście nie jest zbyt poważna.
fot. Fot. Dorota Kułaga
Po specjalistycznych badaniach - poniedziałkowym usg i rezonansie - okazało się, że jest skręcenie stawu. - Dla mnie bardzo ważne jest to, że nie ma pęknięcia kości, ani zerwania więzadeł. Cieszę się, bo nie wyglądało to zbyt dobrze. Był duży ból, noga była mocno spuchnięta - mówił nam we wtorek Jacek Kiełb, pomocnik grającej w Lotto Ekstraklasie Korony.
Teraz Jacka Kiełba czeka rehabilitacja. Na razie nie wiadomo, kiedy wznowi treningi. Jest jednak szansa na to, że dojdzie na bardzo ważny mecz z Lechią Gdańsk, który odbędzie się 31 marca na Kolporter Arenie. Na uraz po ostatnim spotkaniu z Górnikiem Zabrze narzeka też inny pomocnik ekipy Gino Lettieriego - pochodzący z Maroka Nabil Aankour.