menu

Karol Linetty wreszcie nie zawiódł w reprezentacji. Ale też nie zachwycił

13 października 2015, 14:07 | KM/Głos Wielkopolski

Piłkarze Lecha Poznań, którzy w ostatnich dniach reprezentowali swoje barwy narodowe, do Poznania wracają w dobrych humorach. Najwięcej powodów do radości ma oczywiście Karol Linetty, który wreszcie zagrał w pierwszym składzie reprezentacji i wreszcie nie zawiódł.

Karol Linetty rozegrał cały mecz z Irlandią
Karol Linetty rozegrał cały mecz z Irlandią
fot. BARTEK SYTA / POLSKA PRESS

- Jest to piłkarz obdarzony wielkimi umiejętnościami i przy dobrym pokierowaniu może grać na wysokim poziomie. Widać, że chce się uczyć. To jest piłkarz, który powinien zostać jednym z liderów Lecha, ma ku temu warunki. Wierzę w niego i może kiedyś się spotkamy w jednej drużynie - powiedział o swoim młodszym koledze, Robert Lewandowski, napastnik reprezentacji Polski i Bayernu Monachium.

Inna sprawa, że piłkarza Kolejorza zazwyczaj zżerała w reprezentacji trema. Czy tym razem sobie z nią poradził? Jeszcze w pierwszej połowie był nieco nerwowy i dopiero po przerwie zagrał na miarę swoich możliwości. - Karol to kawał piłkarza, ale nie partycypował w grze tak, jak się spodziewałem - stwierdził z kolei nowy trener Lecha, Jan Urban, który sprawiał wrażenie osoby, która wymagać będzie od Linettego znacznie więcej, niż ten pokazał w niedzielę w spotkaniu z Irlandią.

Inni reprezentanci z Lecha okazali się bardziej skuteczni. Finowie zremisowali u siebie z Irlandią Północną 1:1, ale gol dla Suomi to dzieło lechitów - w 87. minucie Kasper Hamalainen wypatrzył Pauluas Arajuuriego, który wyrównał. Ten pierwszy zagrał przez ostatnie 11 minut, zaś drugi - przez 90.

Z kolei Gergo Lovrencsics i Tamas Kadar w barwach reprezentacji Węgier przegrali 3:4 z Grecją. Jedną z bramek (na 1:1) strzelił Gergo Lovrencsics, który na boisku spędził 62 minuty i został zmieniony przez napastnika Legii, Nemanję Nikolicia. 90 minut na boisku spędził Tamas Kadar. Węgrzy mają zapewniony awans do baraży.

Głos Wielkopolski


Polecamy