Już jutro Sokół Nisko może spaść z czwartej ligi
Już jutro może wyjaśnić się przyszłość Sokoła Nisko. Jeśli Sokół Kolbuszowa Dolna wygra swój zaległy mecz, to zepchnie przeciwnika do klasy okręgowej.
fot. facebook.com / Stal Gorzyce
Sytuacja zespołu z powiatu niżańskiego jest bardzo słaba.
Podopieczni trenera Rafała Leśniowskiego zajmują trzecią od końca pozycję w tabeli. Do zajmującego pierwsze bezpieczne miejsce Sokoła Kolbuszowa Dolna tracą co prawda tylko jeden punkt, ale rywal ma jeszcze dodatkowy mecz do rozegrania. Jeśli go wygra, to na kolejkę przed końcem rozgrywek zapewni sobie utrzymanie.
Imiennik zespołu z Niska zmierzy się dziś z raczej łatwym przeciwnikiem, Przełomem Besko. Trzeba jednak dodać, iż drużyna ta w tym sezonie o nic już nie walczy, więc możemy się spodziewać, że do spotkania z Sokołem podejdzie bez większego stresu. Przełom nie ma już najmniejszych szans na utrzymanie, może jedynie myśleć o nie zajęciu ostatniej lokaty w tabeli, którą okupują aktualnie.
Na domiar złego między dwoma Sokołami w tabeli znajduje się również Orzeł Przeworsk. Nawet więc jeśli Sokół Kolbuszowa Dolna straci punkty w swoich dwóch ostatnich meczach, a Sokół Nisko swój jedyny pozostały mecz wygra (rywalem w niedzielę piętnastego czerwca będzie Wisłok Wiśniowa) to utrzymanie może się nie udać, jeśli swoje spotkanie wygra ekipa z Przeworska.
Do klasy okręgowej spadła już Stal Gorzyce. Zespół ten kilka tygodni temu stracił ostatnie szanse na utrzymanie w czwartej lidze.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?
ZOBACZ TAKŻE: Na tegoroczny urlop wakacyjny wydamy więcej niż przed rokiem
Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press
