Jedenastka 37. kolejki Lotto Ekstraklasy według GOL24 [GALERIA]

fot. Lucyna Neonow

Nie dał się pokonać w meczu z Wisłą Kraków, zaliczając tym samym szóste czyste konto w sezonie. Dzięki temu drużyna dopisała punkty i jako czwarta z tabeli zagra w eliminacjach do Ligi Europy. Oto miara postępu bramkarza, który jesienią zeszłego sezonu reprezentował jeszcze barwy drugoligowego Rakowa Częstochowa, a wiosną mierzył się z napastnikami w 1 lidze.
fot. Lucyna Nenow / Polska Press

W dobrym stylu zakończył niezwykle udany sezon. Przeciwko Wiśle Kraków zapisał szesnastą asystę w sezonie, która tylko potwierdziła jego niepodważalną dominację pośród asystentów ligi. Po ostatnim gwizdku odebrał nagrodę w postaci koguta. - Żal stąd odchodzić po ośmiu latach – mówił później w mixed-zonie. Prawdopodobnie spróbuje sił w jednej z zachodnich lig.
fot. Lucyna Nenow / Polska Press

„Zero z tyłu” w meczu o życie najlepiej opisuje jego występ. Z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza zagrał solidne zawody i zasłużenie zebrał za nie ciepłe słowa. Pogratulować należy działaczom klubu, którzy w zimie zdecydowali się go wypożyczyć z Legii Warszawa. Obrońca sprostał bowiem wszelkim oczekiwaniom.
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapres

Zrobił swoje w Białymstoku. Z Jagiellonią zagrał bardzo dobre zawody na boku obrony. Zaliczył asystę przy trafieniu Jose Kante. Dołożył do niej uważną grę w defensywie. Czy w nowym sezonie zmieni barwy? Trochę trzeba by za niego zapłacić.
fot. Bartek Syta

Zdecydowanie bohater kolejki. Jako jedyny ustrzelił w niej hat-tricka. Przeciwko Cracovii zaczął strzelanie w 20 minucie, a zakończył w 78. Sezon zakończył z czternastoma trafieniami. Wynik naprawdę niezły. O dwa gole 30-latek poprawił swój dorobek z poprzedniej edycji.
fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press

W pożegnalnym meczu z Ekstraklasą udało mu się trafić Lechię Gdańsk. Zupełnie niepilnowany w okolicach pola karnego po prostu wymierzył sprawiedliwość. A później na Twitterze odebrał gratulacje od samego Zbigniewa Bońka.
fot. Karolina Misztal

Odwalił kawał dobrej roboty przy Kałuży w Krakowie. Zapanował nad środkiem pola, a to przełożyło się na trafienia i asysty. Zaczął strzelanie od ładnego strzału, a potem dwukrotnie asystował Adamowi Frączczakowi.
fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press

On także uratował Ekstraklasę dla Gliwic. Wytrzymał ciśnienie na finiszu i tak jak ze Śląskiem Wrocław wpisał się na listę strzelców. Gol, szósty w sezonie, był przedniej urody – uderzył technicznie, nie dając szans na skuteczną interwencję.
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse

Trzeci raz z rzędu i zarazem po raz piąty w historii pomógł stołecznej drużynie sięgnąć po tytuł mistrzowski. Oczywiście doskonale zdajemy sobie sprawę, że statystycy nie zaliczą mu ostatniego gola (z racji walkoweru), ale i tak postanowiliśmy docenić go za występ z Lechem Poznań. Tak samo postąpiliśmy zresztą w przypadku Mateusza Szczepaniaka, kiedy nie dokończono spotkania Piasta Gliwice z Górnikiem Zabrze.
fot. Grzegorz Dembinski

W końcu został bohaterem zespołu. W ostatnim meczu kolejki, który niespecjalnie wzbudził zainteresowanie środowiska, 28-letni napastnik zagwarantował „Miedziowym” siódme miejsce. Przeciwko Koronie Kielce zdobył obie zwycięskie bramki.
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa

Błysnął w spotkaniu z Jagiellonią Białystok. Tylko sędzia Piotra Lasyk wie, dlaczego należało nie uznać drugiego gola… Szkoda, bo napastnik z Gwinei napisałby bajkowy scenariusz; w pożegnalnym występie zapewniłby drużynie kwalifikacje do Ligi Europy.
fot. Wojciech Wojtkielewicz

Ławka wyróżnionych: Dusan Kuciak (Lechia Gdańsk), Alan Czerwiński (Zagłębie Lubin), Inaki Astiz (Legia Warszawa), Ivan Runje (Jagiellonia Białystok), Bartłomiej Pawłowski (Zagłębie Lubin), Szymon Matuszek (Górnik Zabrze), Tomasz Jodłowiec (Piast Gliwice), Martin Bukata (Piast Gliwice), Domagoj Antolić (Legia Warszawa), Daniel Łuczak (Śląsk Wrocław), Mateusz Mak (Piast Gliwice), Filip Starzyński (Zagłębie Lubin), Adam Buksa (Pogoń Szczecin).
fot. Lucyna Nenow / Polska Press