menu

Jedenastka 20. kolejki Lotto Ekstraklasy według GOL24.pl!

14 grudnia 2017, 12:29 | psz

Zmiana lidera po 20. kolejce Lotto Ekstraklasy. Górnik Zabrze przegrał z Arką w Gdyni, co wykorzystała Legia Warszawa, która wywiozła komplet punktów z Gliwic. W derbach Krakowa wyraźnie lepsza Wisła. Wygrały drużyny z dna tabeli, czyli Pogoń Szczecin i Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Nie możemy też zapomnieć o Jagiellonii Białystok, która rozbiła Koronę Kielce. Sprawdźcie, kto zasłużył na miejsce w naszej jedenastce 20. kolejki Lotto Ekstraklasy!

Momentami Górnicy mocno naciskali, ale pełną koncentrację między słupkami zachowywał łotewski golkiper. Nie dał się pokonać, a w końcówce szczęście uśmiechnęło się do graczy Leszka Ojrzyńskiego.
fot. Karolina Misztal
Wymarzony debiut w derbach Krakowa. "Wasyl" w swoim styl, na wślizgu naszedł na piłkę dośrodkowaną z rogu i otworzył wynik spotkania. W obronie z jednym błędem, ale poza tym bez zarzutu.
fot. Fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Jak zwykle solidny w obronie, aktywny w ofensywie, no i strzelił kluczowego gola, kolejnego w sezonie. Świetna forma od dłuższego czasu.
fot. Karolina Misztal
Bardzo waleczny, dobrze ustawiający się. Legia grała w przewadze przez ponad 85 minut, ale to nie znaczy, że Piast nie miał swoich szans. Obrońcy mistrza Polski mieli sporo pracy, a Dąbrowski łatał wszystkie dziury.
fot. Bartek Syta / Polska Press
Dwa gole w Gdańsku, które pozwoliły przerwać Portowcom niechlubną serię meczów bez zwycięstwa trwającą od kilkunastu spotkań. Pewnie wykonał rzut karny, tym razem bez dopalacza w formie wafelka rzuconego przez kibica Lechii.
fot. Karolina Misztal
Kolejny z graczy Pogoni, który zasłużył na brawa. 20-letni pomocnik w niedzielę zdobył swoją pierwszą bramkę w Ekstraklasie, a wczoraj dołożył już drugą. Plus asystę.
fot. Karolina Misztal
To "coś" nadal w nim drzemie. Bośniak rozegrał pierwsze całe spotkanie w tym sezonie i był wiodącą postacią Wisły Płock. Pokazywał duży luz na tle Sandecji. Mecz skończył z jedną asystą, chociaż świetnych sytuacji wykreował kolegom dużo więcej.
fot. Andrzej Banas / Polska Press
Reprezentant Litwy gra pierwsze skrzypce w obecnym sezonie. Był nie do zatrzymania dla obrońców Korony. W pierwszej połowie otworzył wynik i dołożył asystę.
fot. wojciech wojtkielewicz/polska press
Nieoczekiwany bohater derbów Krakowa. Świetnie układała się jego współpraca z Pawłem Brożkiem, która zaowocowała dwoma trafieniami Hiszpana.
fot. Andrzej Banas / Polska Press
Odpowiedział kibicom Cracovii w najlepszy możliwy sposób. Zaczął od asysty (dośrodkowanie z kornera), wykreował kolejnego gola dla Białej Gwiazdy, a na koniec postawił kropkę nad "i" pięknym uderzeniem z rzutu wolnego.
fot. Pawel Relikowski / Polska Press
Strzelił dwa gole i pogrążył swój były klub. Nie celebrował jednak specjalnie tych bramek. Ponadto wykazał się dużym koleżeństwem, gdy w sytuacji sam na sam podał jeszcze do Karola Świderskiego.
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Jakub Słowik (Śląsk Wrocław), Jarosław Fojut (Pogoń Szczecin), Emir Dilaver (Lech Poznań), Guilherme (Jagiellonia Białystok), Przemysław Frankowski (Jagiellonia Białystok), Filip Jagiełło (Zagłębie Lubin), Damian Szymański (Wisła Płock), Wojciech Trochim (Sandecja Nowy Sącz), Bartosz Kwiecień (Jagiellonia Białystok), Thibault Moulin (Legia Warszawa), Paweł Brożek (Wisła Kraków), Aleksandyr Kolev (Sandecja Nowy Sącz), Gabriel Iancu (Buk-Bet Termalica Nieciecza).
fot. Andrzej Banas / Polska Press
Zmiana lidera po 20. kolejce Lotto Ekstraklasy. Górnik Zabrze przegrał z Arką w Gdyni, co wykorzystała Legia Warszawa, która wywiozła komplet punktów z Gliwic. W derbach Krakowa wyraźnie lepsza Wisła. Wygrały drużyny z dna tabeli, czyli Pogoń Szczecin i Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Nie możemy też zapomnieć o Jagiellonii Białystok, która rozbiła Koronę Kielce. Sprawdźcie, kto zasłużył na miejsce w naszej jedenastce 20. kolejki Lotto Ekstraklasy!
fot. autor: Piotr Szymański
1 / 13

Pavels Steinbors (Arka Gdynia)
Momentami Górnicy mocno naciskali, ale pełną koncentrację między słupkami zachowywał łotewski golkiper. Nie dał się pokonać, a w końcówce szczęście uśmiechnęło się do graczy Leszka Ojrzyńskiego.

Damian Zbozień (Arka Gdynia)
Jak zwykle solidny w obronie, aktywny w ofensywie, no i strzelił kluczowego gola, kolejnego w sezonie. Świetna forma od dłuższego czasu.

Marcin Wasilewski (Wisła Kraków)
Wymarzony debiut w derbach Krakowa. "Wasyl" w swoim styl, na wślizgu naszedł na piłkę dośrodkowaną z rogu i otworzył wynik spotkania. W obronie z jednym błędem, ale poza tym bez zarzutu.

Maciej Dąbrowski (Legia Warszawa)
Bardzo waleczny, dobrze ustawiający się. Legia grała w przewadze przez ponad 85 minut, ale to nie znaczy, że Piast nie miał swoich szans. Obrońcy mistrza Polski mieli sporo pracy, a Dąbrowski łatał wszystkie dziury.

Adam Frączczak (Pogoń Szczecin)
Dwa gole w Gdańsku, które pozwoliły przerwać Portowcom niechlubną serię meczów bez zwycięstwa trwającą od kilkunastu spotkań. Pewnie wykonał rzut karny, tym razem bez dopalacza w formie wafelka rzuconego przez kibica Lechii.

Jakub Piotrowski (Pogoń Szczecin)
Kolejny z graczy Pogoni, który zasłużył na brawa. 20-letni pomocnik w niedzielę zdobył swoją pierwszą bramkę w Ekstraklasie, a wczoraj dołożył już drugą. Plus asystę.

Semir Stilić (Wisła Płock)
To "coś" drzemie w nim nadal. Bośniak rozegrał pierwsze całe spotkanie w tym sezonie i był wiodącą postacią Wisły Płock. Pokazywał duży luz na tle Sandecji. Mecz skończył z jedną asystą, chociaż świetnych sytuacji wykreował kolegom dużo więcej.

Arvydas Novikovas (Jagiellonia Białystok)
Reprezentant Litwy gra pierwsze skrzypce w obecnym sezonie. Był nie do zatrzymania dla obrońców Korony. W pierwszej połowie otworzył wynik i dołożył asystę.

Jesus Imaz (Wisła Kraków)
Nieoczekiwany bohater derbów Krakowa. Świetnie układała się jego współpraca z Pawłem Brożkiem, która zaowocowała dwoma trafieniami Hiszpana.

Carlitos (Wisła Kraków)
Odpowiedział kibicom Cracovii w najlepszy możliwy sposób. Zaczął od asysty (dośrodkowanie z kornera), wykreował kolejnego gola dla Białej Gwiazdy, a na koniec postawił kropkę nad "i" pięknym uderzeniem z rzutu wolnego.

Łukasz Sekulski (Jagiellonia Białystok)
Strzelił dwa gole i pogrążył swój były klub. Nie celebrował jednak specjalnie tych bramek. Ponadto wykazał się dużym koleżeństwem, gdy w sytuacji sam na sam podał jeszcze do Karola Świderskiego.

REZERWOWI: Jakub Słowik (Śląsk Wrocław), Jarosław Fojut (Pogoń Szczecin), Guilherme (Jagiellonia Białystok), Przemysław Frankowski (Jagiellonia Białystok), Filip Jagiełło (Zagłębie Lubin), Damian Szymański (Wisła Płock), Wojciech Trochim (Sandecja Nowy Sącz), Bartosz Kwiecień (Jagiellonia Białystok), Thibault Moulin (Legia Warszawa), Paweł Brożek (Wisła Kraków), Aleksandyr Kolev (Sandecja Nowy Sącz), Gabriel Iancu (Buk-Bet Termalica Nieciecza).


Polecamy