menu

Jedenastka 1. kolejki PKO Ekstraklasy według GOL24. Mocny początek Jagiellonii Białystok i Pogoni Szczecin [GALERIA]

22 lipca 2019, 20:37 | red

PKO Ekstraklasa. Inauguracja przyniosła wiele niespodzianek. Kompletu punktów nie zdobył żaden z gospodarzy. Więcej, nie wygrał nikt z podium poprzedniego sezonu. Pozytywnie zaskoczyła za to Jagiellonia Białystok, która ma najwięcej przedstawicieli w jedenastce bohaterów, a także Pogoń Szczecin, która rozprawiła się z Legią Warszawa.

PKO Ekstraklasa. Inauguracja przyniosła wiele niespodzianek. Kompletu punktów nie zdobył żaden z gospodarzy. Więcej, nie wygrał nikt z podium poprzedniego sezonu. Pozytywnie zaskoczyła za to Jagiellonia Białystok, która ma najwięcej przedstawicieli w jedenastce bohaterów, a także Pogoń Szczecin, która rozprawiła się z Legią Warszawa.
fot. Przemyslaw Świderski
Słowak pracuje na miano najlepszego bramkarza w historii klubu. Swój czwarty (ligowy) sezon z rzędu rozpoczął od czystego konta. Poradził sobie z każdym strzałem łódzkiego beniaminka. Oby tak samo było w czwartek kiedy naprzeciw niego stanie Kamil Wilczek ze swoim Broendby. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/A1rNeRihv4E" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Krzysztof Szymczak
Co sezon jego drużyna skazywana jest na niepowodzenia. A potem zaskakuje. Tę edycję rozpoczęła od wyjazdowej wygranej nad Rakowem Częstochowa. Jedyną bramkę - z rzutu karnego - zdobył właśnie bośniacki stoper (skuteczność sto procent, druga skuteczna jedenastka w Polsce). <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/zdRIB2cjhkI" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Echo Świętokrzyskie
Chorwat przywitał się z kibicami i w ogóle z naszą ligą w zacnym stylu. Na "dzień dobry" strzelił bowiem gola w zwycięskim meczu z Wisłą Kraków. Dołożył też do niego uważną grę na boku defensywy oraz akcję, po której mogła paść bramka na 2:0. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/4I2dg6W5F3o" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Andrzej Banas / Polska Press
Licząc Superpuchar z Piastem Gliwice, ma już w nogach drugi występ. W Łodzi nie dał plamy. Dobrze interweniował kiedy siły były wyrównane (do 43 minuty) i również wtedy gdy po czerwonej kartce do szatni został wysłany Żarko Udovicić.
fot. Przemyslaw Swiderski
Ile jest wart? 2, a może nawet i 3 mln euro? W każdym razie dzisiaj nie stać na niego żadnego polskiego klubu. Tym bardziej po takim występie jak ten w Warszawie. Bośniak pięknym strzałem zabrał Legii marzenia o choćby jednym punkcie. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/U79QkLsWZ8w" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Wygrał walkę o środek pola, a pod koniec ustalił jeszcze wynik na 3:0 z Arką Gdynia (dziewiętnaste trafienie w ekstraklasie). Ciekawe czy selekcjoner Jerzy Brzęczek bierze go pod uwagę przed wrześniowymi meczami eliminacji Euro 2020. Za dużego wyboru na jego pozycji nie ma...
fot. Wojciech Wojtkielewicz
W meczu z Arką Gdynia zaliczył asystę. Tak powiedział o nim na konferencji trener Ireneusz Mamrot: - Nie lubię nikogo chwalić, ale Pospisil wykonał dziś dużo bardzo dobrej roboty i zasłużył na specjalną pochwałę.
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Na nim można polegać. Przy golu swojego rodaka, Jorge Feliksa, zapisał asystę. Dużo też biegał i walczył. Osiągnął najwyższy InStat Index w drużynie (i zarazem zbliżony do Pedro Tiby).
fot. Lucyna Nenow / Polska Press
Nie bez powodu określa się go jako najlepszego zawodnika beniaminka. Mieliśmy tego potwierdzenie w piątek w meczu z Lechią Gdańsk. Hiszpan świetnie przedzierał się przez trudną obronę rywala (jeden z jego dryblingów zebrał masę polubień w mediach społecznościowych). Zabrakło tylko (aż) wykończenia.
fot. Krzysztof Szymczak
Kandydat na króla strzelców? Jeśli nie odejdzie w tym okienku to z pewnością. W meczu z Legią Warszawa strzelił wyrównującego gola. Za tydzień zadanie będzie chyba jeszcze łatwiejsze, ponieważ u siebie zagra z Arką Gdynia, która przyjęła trzy sztuki od Jagiellonii.
fot. Piotr Hukalo
Sezon zaczął z przytupem. Jako gracz środka pola idealnie organizował grę drużyny. Wystarczy przypomnieć, że tylko na początku pierwszej połowy z Arką Gdynia zdążył zapisać asystę (wideo poniżej), a także wpisać się na listę strzelców. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/W0xwhS9ojF4" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Ławka rezerwowych: Dante Stipica (Pogoń Szczecin), Maksymilian Rozwandowicz (ŁKS Łódź), Ricardo Nunes (Pogoń Szczecin), Lubomir Guldan (Zagłębie Lubin), Joel Valencia (Piast Gliwice), Jakub Żubrowski (Korona Kielce), Dominik Furman (Wisła Płock), Przemysław Płacheta (Śląsk Wrocław), Rafael Lopes (Cracovia), Bartosz Bida (Jagiellonia Białystok), Paweł Tomczyk (Lech Poznań). <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/fgwYTcjbYq4" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Dobuszynski
1 / 13

Polecamy