menu

Jan Tomaszewski ostro o Złotej Piłce i Ronaldo. "To była ustawka. Lewandowski został skrzywdzony"

9 grudnia 2019, 21:16 | red/bill

Choć od przyznania Złotej Piłki minęło już kilka dni, wciąż trwają dyskusje o niskiej w zestawieniu pozycji Roberta Lewandowskiego. Prestiżową nagrodę szósty raz w historii zgarnął Lionel Messi, natomiast napastnik Bayernu Monachium i reprezentacji Polski zajął ósme miejsce. - Dla mnie to była ustawka, ale mam nadzieję, że Robert pokaże co potrafi na Euro i za rok będzie przynajmniej w pierwszej trójce - przekonywał były bramkarz naszej drużyny narodowej Jan Tomaszewski.

Jan Tomaszewski ostro o Złotej Piłce i Ronaldo. "To była ustawka. Lewandowski został skrzywdzony"
Jan Tomaszewski ostro o Złotej Piłce i Ronaldo. "To była ustawka. Lewandowski został skrzywdzony"
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press

- Moim zdaniem Robert Lewandowski został skrzywdzony przez reklamy. W plebiscycie Złotej Piłki głosują przedstawiciele ponad stu państw. Wśród nich - przy całym dla nich szacunku - są kraje egzotyczne, gdzie piłkarzy znają głównie z chipsów i innych reklam. A kto w nich najczęściej występuje? Ronaldo i Messi - tłumaczy srebrny medalista olimpijski z Montrealu (1976 r.) i bramkarz trzeciej reprezentacji mistrzostw świata w 1974 r.

Złotą Piłkę wygrał piłkarz FC Barcelona. Drugi był obrońca Liverpoolu Holender Virgil van Dijk, a trzeci Portugalczyk Cristiano Ronaldo, który obecnie występuje w Juventusie.

- Robert i Niemcy nie mają takiego wsparcia. W roku mistrzostw świata, albo Europy łatwiej się przebić, ale w takim bez wielkiej imprezy wszystko jest bardziej uznaniowe. Na jakiej zasadzie Ronaldo zajął trzecie miejsce? Co on takiego osiągnął? Robert wprowadził naszą reprezentację na Euro 2020, strzela jak na zamówienie w kadrze i klubie. Jest dziś najlepszą napisał:

Przypomnijmy, że Robert Lewandowski mijający rok ma świetny pod względem skuteczności strzeleckiej, zwłaszcza drugą połowę. Z Bayernem został mistrzem Niemiec i zdobył krajowy puchar. Ponadto został królem strzelców niemieckiej ligi. Z kolei wywołany do tablicy Cristiano Ronaldo z Juventusem został mistrzem Włoch. I tyle. Za to z drużyną narodową wygrał Ligę Narodów i podobnie jak Lewandowski z reprezentacją Polski, awansował na przyszłoroczne mistrzostwa Europy.


Polecamy