menu

Jagiellonia Białystok przed meczem z Lechią Gdańsk. Piłkarze deklarują, że nie zrezygnują z walki o europejskie puchary

16 maja 2019, 20:10 | Jakub Laskowski

Piłkarze Jagiellonii Białystok po zwycięstwie nad Legią Warszawa (1:0) wciąż nie są pewni awansu do europejskich pucharów. O tym, czy zajmą czwarte miejsce zdecyduje ostatnia kolejka, w której Żółto-Czerwoni zmierzą się na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Początek w niedzielę o godz. 18.

Piłkarze Jagiellonii w niedzielę będą mieli okazję do rewanżu za finałową porażkę w finale Pucharu Polski z Lechią Gdańsk
fot. Dobuszynski
Piłkarze Jagiellonii w niedzielę będą mieli okazję do rewanżu za finałową porażkę w finale Pucharu Polski z Lechią Gdańsk
fot. Dobuszynski
Piłkarze Jagiellonii w niedzielę będą mieli okazję do rewanżu za finałową porażkę w finale Pucharu Polski z Lechią Gdańsk
fot. Dobuszynski
Piłkarze Jagiellonii w niedzielę będą mieli okazję do rewanżu za finałową porażkę w finale Pucharu Polski z Lechią Gdańsk
fot. Dobuszynski
Piłkarze Jagiellonii w niedzielę będą mieli okazję do rewanżu za finałową porażkę w finale Pucharu Polski z Lechią Gdańsk
fot. Dobuszynski
Piłkarze Jagiellonii w niedzielę będą mieli okazję do rewanżu za finałową porażkę w finale Pucharu Polski z Lechią Gdańsk
fot. Dobuszynski
Piłkarze Jagiellonii w niedzielę będą mieli okazję do rewanżu za finałową porażkę w finale Pucharu Polski z Lechią Gdańsk
fot. Dobuszynski
Piłkarze Jagiellonii w niedzielę będą mieli okazję do rewanżu za finałową porażkę w finale Pucharu Polski z Lechią Gdańsk
fot. Dobuszynski
Piłkarze Jagiellonii w niedzielę będą mieli okazję do rewanżu za finałową porażkę w finale Pucharu Polski z Lechią Gdańsk
fot. Dobuszynski
Piłkarze Jagiellonii w niedzielę będą mieli okazję do rewanżu za finałową porażkę w finale Pucharu Polski z Lechią Gdańsk
fot. Dobuszynski
Piłkarze Jagiellonii w niedzielę będą mieli okazję do rewanżu za finałową porażkę w finale Pucharu Polski z Lechią Gdańsk
fot. Dobuszynski
Piłkarze Jagiellonii w niedzielę będą mieli okazję do rewanżu za finałową porażkę w finale Pucharu Polski z Lechią Gdańsk
fot. Dobuszynski
Piłkarze Jagiellonii w niedzielę będą mieli okazję do rewanżu za finałową porażkę w finale Pucharu Polski z Lechią Gdańsk
fot. Dobuszynski
Piłkarze Jagiellonii w niedzielę będą mieli okazję do rewanżu za finałową porażkę w finale Pucharu Polski z Lechią Gdańsk
fot. Dobuszynski
Piłkarze Jagiellonii w niedzielę będą mieli okazję do rewanżu za finałową porażkę w finale Pucharu Polski z Lechią Gdańsk
fot. Dobuszynski
Piłkarze Jagiellonii w niedzielę będą mieli okazję do rewanżu za finałową porażkę w finale Pucharu Polski z Lechią Gdańsk
fot. Dobuszynski
1 / 16

Jeszcze nie opadły emocje po środowej wygranej Jagiellonii nad Legią, a już trenerzy i piłkarze białostoczan muszą mierzyć się z kolejnym wyzwaniem. Podopieczni Ireneusza Mamrota rzutem na taśmę chcą wywalczyć przepustkę do kwalifikacji Ligi Europy.

[przycisk_galeria]

Do tego potrzebne jest spełnienie dwóch warunków. Rzecz jasna jagiellończycy muszą wygrać w Gdańsku oraz liczyć, że także aspirująca do czwartego miejsca Cracovia przegra lub zremisuje u siebie z Pogonią Szczecin.

Dla białostoczan będzie to okazja do rewanżu za przegrany finał Pucharu Polski 2 maja na Stadionie Narodowym.

- Bardzo chcę ich pokonać. To jest coś niewytłumaczalnego, ponieważ przegraliśmy z nimi trzy spotkania, a w żadnym nie byliśmy gorsi. Czujemy się lepszym zespołem, ale musimy to jeszcze pokazać na boisku - mówi pomocnik Jagiellonii Arvydas Novikovas.

CZYTAJ: Cracovia czy Jagiellonia Białystok - dla kogo czwarte miejsce i eliminacje Ligi Europy? Scenariusze na 37. kolejkę Lotto Ekstraklasy

- Nasza sytuacja kadrowa nie jest idealna. Zoran Arsenić i Guilherme będą pauzować za kartki, mamy kilka kontuzji i jesteśmy już trochę zmęczeni tym sezonem. Zagramy jednak o komplet punktów. Na pewno spróbujemy powalczyć - dodaje obrońca Ivan Runje.

Lechia Gdańsk ma już z głowy walkę o mistrzostwo Polski. Biało-Zieloni stracili na to matematyczne szanse po porażce na wyjeździe z Lechem Poznań (1:2). Piłkarze Jagiellonii podkreślają jednak, że to nie powinno mieć wpływu na postawę gdańszczan w ostatniej kolejce.

- Musimy zagrać dobre spotkanie i strzelić jedną bramkę więcej od przeciwnika. Gdy będziemy myśleć inaczej, może wyjść to z niekorzyścią dla nas. W ostatnich meczach z Lechią wyglądaliśmy lepiej, mieliśmy swoje sytuacje, ale piłka nie chciała wpadać do bramki. Mam nadzieję, że w niedzielę wreszcie się przełamiemy i wygramy - twierdzi napastnik Jagi Patryk Klimala.

[xlink]bd024ec0-2143-0e20-6275-aac73dd6374f,fd39d87a-cf85-be28-109c-3879f2c2dc2a[/xlink]


Polecamy