Lotto Ekstraklasa. Lech znowu zawiódł na całej linii. Ważne punkty Górnika na wyjeździe
Lotto Ekstraklasa. Po Miedzi Legnica w poprzedniej kolejce, tym razem Górnik Zabrze ośmieszył zawodników Lecha Poznań. Zawodnicy Adama Nawałki przed własną publicznością przegrali 0:3, a pogrążył ich Igor Angulo (dwa gole i asysta).
[przycisk_galeria]
W 42. minucie meczu Górnik Zabrze wyszedł z błyskawiczną kontrą, Jesus Jimenez piętą podał piłkę do Igora Angulo, a lider klasyfikacji strzelców Ekstraklasy już wiedział co z nią zrobić. Ekipa Marcina Brosza w ten sposób objęła prowadzenie na stadionie Lecha Poznań, a sam hiszpański snajper wszedł do dziesiątki najskuteczniejszych piłkarzy zabrzańskiego klubu w całej jego historii. 64 trafienia stanowiły wyrównanie dorobku legendarnego Andrzeja Szarmacha. W końcówce spotkania uderzeniem z dystansu Bask minął „Diabła”, a licząc tylko Ekstraklasę z 40 golami wyprzedził Andrzeja Pałasza i jest jedenasty.
Prowadzenie Górnika zgodnie z oczekiwaniami sprowokowało w drugiej połowie pozna-niaków do ataków i goście często uciekali się do fauli, co wiązało się z żółtymi kartkami. Przetrwali jednak najtrudniejsze chwile i po rzucie rożnym Waleriana Gwilii dośrodkowanie przedłużył Angulo, a Boris Sekulić zamknął je golem.
Gdy padł trzeci gol kibice Lecha stracili cierpliwość. Skandowali „Dość pośmiewiska, wyp... z boiska” oraz ironiczne „Jeszcze jeden!”, mocnych słów wysłuchiwał też, najczęściej w kontekście swoich zarobków, Adam Nawałka. Dla byłego selekcjonera to już piąta porażka w dziesiątym meczu na ławce Lecha. Za to Górnik zaliczył 16. mecz z rzędu, w którym padły co najmniej dwa gole.
[przycisk_galeria]
Atrakcyjność meczu: 6,5/10
Piłkarz meczu: Igor Angulo
[xlink]180224f6-ecc8-3236-ffbe-8103d743c390,a6d7855d-a049-c220-96d4-7c824765d73a[/xlink]