menu

Liga Europy. O krok od wpadki. Górnik wymęczył zaliczkę z Mołdawianami. Wynik uratował niezawodny Igor Angulo

12 lipca 2018, 21:51 | Sebastian Gladysz

Liga Europy. Nie tak miał wyglądać powrót Górnika Zabrze do gry w europejskich pucharach. W pierwszym meczu I rundy zespół Marcina Brosza wygrał z mołdawską Zarią Balti tylko 1:0 i to po trafieniu w samej końcówce. Rewanż za tydzień. Dzisiaj na trybunach zasiadło 19 528 widzów. Gospodarze kończyli w dziesiątkę, ponieważ za dwie żółte kartki został wyrzucony Szymon Żurkowski, który próbował też wymusić jedenastkę.

Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Górnik Zabrze - Zaria Balti 1:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
1 / 42

[przycisk_galeria]

Jeden rzut oka na wyjściowy skład Górnika na mecz z Zarią wystarczył, aby dojść do wniosku że ten dwumecz wcale nie będzie tak łatwy dla zabrzan jak wszyscy myśleli. Nawet w meczu z ostatnią drużyną ligi mołdawskiej nie możesz spodziewać się fajerwerków w ofensywie, jeśli Kurzawę próbujesz zastąpić chaotycznym Ryczkowskim, a zamiast Kądziora na prawym skrzydle wystawiasz Ambrosiewicza, który co prawda odbierze kilka piłek i zagra przytomnie do najbliższego, ale prochu pod bramką przeciwnika nie wymyśli.

Jakby tego było mało, to defensywa również poniosła straty. Obok Suareza na środku obrony biegał nie Bochniewicz, a grający w zeszłym sezonie w rezerwach Górnika Wiśniewski, a na prawą stronę obrony wrócił Wolniewicz wobec nieobecności Wieteski.

Pierwsza połowa tylko potwierdziła obawy kibiców Górnika, którzy mając jeszcze w pamięci wczorajszy mecz Chorwacji z Anglią, otrzymali wyrób meczopodobny, który w praktyce był inną dyscypliną sportu. Zaria prezentowała poziom strefy spadkowej pierwszej ligi naszego kraju, natomiast Górnik nie grał nawet 20% tego co jeszcze przed kilkoma miesiącami.

Goście z Mołdawii po kilku pierwszych odważnych minutach zdecydowanie się wycofali, pozwalając zabrzanom na to, czego ci boją się nade wszystko - na atak pozycyjny. Nie wychodził on podopiecznym Marcina Brosza, mało było ruchu i kreatywności, a jedynym który nadawał tempo akcjom gospodarzy był Żurkowski. Młody pomocnik Górnika dostał chyba pozwolenie na bardziej ofensywną grę, bo starał się być po prostu wszędzie. Na jego nieszczęście jedynym, który nadążał za jego pomysłami był Angulo - Hiszpan często cofał się w okolice środka pola i starał się pomagać kolegom, lecz właśnie przez to brakowało człowieka w polu karnym rywali. Jesus bowiem był bezproduktywny, wolny i przewidywalny. A to źle przyjął futbolówkę, a to uderzył w trybuny, a to w końcu zagrał nie w tempo...

Droga przez mękę, ale jednak święto w Zabrzu @GornikZabrzeSSA @EuropaLeague pic.twitter.com/1V81LPSbLg— Rafał Musioł (@rafal_musiol) 12 lipca 2018


Pomimo tego że goście z Mołdawii zostawiali wiele miejsca między formacjami (nawet broniąc się całym zespołem na własnej połowie!), to Górnik prawdziwe zagrożenie sprawiał jedynie po stałych fragmentach gry - dwukrotnie świetną okazję z rzutu wolnego z dwudziestu metrów mieli gospodarze. Jeszcze niedawno do piłki podszedłby Kurzawa, ale teraz swoje szanse mieli Angulo i Żurkowski. Hiszpan był bliżej gola - uderzając nad murem trafił w poprzeczkę, natomiast młody Polak strzelał w róg bramkarza i golkiper zdołał sparować futbolówkę do boku.

Na drugą połowę nie wyszedł już Ryczkowski, a w jego miejsce na boisku pojawił się Urynowicz. "Trójkolorowi" jeszcze mocniej przycisnęli rywali na początku drugiej części spotkania - efektem tego była przede wszystkim sytuacja Suareza po rzucie rożnym. Stoper Górnika otrzymał idealną wrzutkę i miał wokół siebie hektary wolnego miejsca. Piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki, a w zamieszaniu żaden z jego kolegów nie zdołał jej dobić do siatki. Po chwili ładnie pokazał się z boku pola karnego Angulo, lecz jego uderzenie z powietrza było niecelne.

Po pierwszym kwadransie drugiej połowy mieliśmy lekkie zwolnienie gry - goście kilka razy długimi piłkami uruchomili swoich napastników i dali oddech defensywie. Górnik próbował łapać z powrotem swój rytm, ale murarka Zarii była dla nich nie do przebicia. Ciężko za przełomowy uznać mocny strzał zza pola karnego Matuszka prosto w bramkarza. Z każdą minutą z piłkarzy gospodarzy uciekało powietrze, siły i przede wszystkim - wiara w zwycięstwo. Akcje stawały się jednostajne, mało kreatywne (o ile o kreatywności w ogóle można mówić) i łatwe do rozczytania dla rywali. Zgasł Żurkowski, więc zgasł cały zespół. Wszystko opierało się na długiej piłce i szybkiej stracie.

Raz jeszcze Igor Angulo udowodnił, że jak trwoga, to do niego. Jeśli trzeba uchronić się przed kompromitacją i dać drużynie chociaż minimalną zaliczkę przed rewanzem, to musi to zrobić właśnie on. Kapitalnym dośrodkowaniem z głębi pola popisał się Wolniewicz, a Angulo w tempo wbiegł i uderzył z główki, zostawiając bramkarza gości na wykroku.

W 91 minucie ewidentnie faulowany w polu karnym Zarii był Żurkowski. Decyzja arbitra? Żółta kartka dla pomocnika za symulowanie i wyrzucenie go z boiska, bowiem miał już napomnienie na koncie. Przedziwna decyzja sędziego na zakończenie spotkania, które zakończyło się najmniejszym możliwym zwycięstwem zabrzan i które jednocześnie obnażyło ich braki. A jest ich dość sporo.

Piłkarz meczu: Igor Angulo
Atrakcyjność meczu: 3/10

TOP 10 polskich piłkarzy do wzięcia za darmo


Polecamy