menu

Tak piłkarki Górnika Łęczna świętowały mistrzostwo Polski [ZDJĘCIA]

9 czerwca 2019, 09:10 | AG

Radość trwała naprawdę długo! Zobaczcie, jak zawodniczki Górnika Łęczna cieszyły się z obrony tytułu mistrzowskiego i co powiedziały po końcowym gwizdku wygranego 2:0 starcia z Medykiem Konin.


fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski
1 / 17

Natasza Górnicka, obrończyni i kapitan Górnika

To mistrzostwo smakuje dwa razy lepiej niż pierwsze. Ten tytuł wywalczyłyśmy po większej niż przed rokiem walce. W tym sezonie straciłyśmy sporo punktów. Mimo że cały czas wierzyłyśmy, wdzierała się w nas taka nutka niepewności. Zawsze jednak twierdzę, że wszystko dzieje się w jakimś celu. Może właśnie tak miało być, byśmy się sprężyły i dziś cieszyły się z mistrzostwa.

Wiemy, że to nie był piękny mecz. Warunki do gry były trudne. Było bardzo duszno, gorąco, źle się biegało, grało. Naprawdę ciężko wytrzymać przy takiej pogodzie, natomiast nasza konsekwencja i upór doprowadziły nas do końcowego sukcesu.

Ewelina Kamczyk, snajperka Górnika i najskuteczniejsza piłkarka Ekstraligi

Cóż mogę powiedzieć… Bardzo się cieszę z tych bramek, ale najbardziej cieszę się z tego, że wygrałyśmy. Jesteśmy mistrzem, zagramy w Lidze Mistrzyń! To prawda, że ostatnio nie strzelałam, ale wiedziałam, że w końcu się przełamię.

Małgorzata Grec, obrończyni Górnika

Pokazałyśmy, na co nas stać. Wynik 2:0 to nie przypadek. Myślę, że to zasłużona wygrana. Cały zespół funkcjonował tak, jak powinien. Wiadomo, zdarzały się nam błędy, ale na szczęście rywalki ich nie wykorzystały.

CZYTAJ TEŻ: Zielono-czarne znów są złote! Piłkarki Górnika Łęczna pokonały Medyk Konin i zdobyły mistrzostwo Polski!

Ten sezon był różny. Było wzloty i upadki, ale ta drużyna ma charakter. To dzięki niemu udało nam się przejść przez trudne momenty.

Piotr Mazurkiewicz, trener Górnika

Zagraliśmy z pełną determinacją. Na odprawie powiedziałem, że jeśli nie masz serca, nie możesz wyjść na boisko. Dziś dziewczyny pokazały, że to serce i charakter mają. Graliśmy bezpiecznie z tyłu, a z przodu stwarzaliśmy sytuacje. To był taki Górnik, który ja pamiętam i jakiego chcę. Nie było to może wybitne spotkanie w naszym wykonaniu, ale było bardzo dobre.

Udało nam się zażegnać kryzys, jaki w pewnym momencie wdarł się w nasze szyki. Dziś cieszymy się jednak z mistrzostwa Polski i uważam, że powinniśmy zapomnieć to, co złe. Ja odciąłem się grubą kreską od tego, co było. Ważne jest to, co tu i teraz.

Roman Jaszczak, trener Medyka

Dzisiejszy mecz miał dwa oblicza. Do przerwy Medyk był drużyną zdecydowanie lepszą, a stracił bramkę. Później przyszła czerwona kartka dla naszej zawodniczki, ale nie chcę tego komentować przed ponownym obejrzeniem spotkania. Gratuluję Górnikowi mistrzostwa i gratuluję swoim piłkarkom, bo w opinii fachowców nie byliśmy w ogóle brani pod uwagę do medalu, a ostatecznie napędziliśmy innym sporo strachu.


Polecamy