menu

GKS Górnik Łęczna rozpoczyna walkę o grę w Lidze Mistrzyń

6 sierpnia 2019, 20:00 | KK

Besiktas Stambuł, Alashkert Erywań oraz Twente Enschede - to drużyny, które stoją piłkarkom GKS Górnika Łęczna na drodze do awansu do elitarnej Ligi Mistrzyń.


fot. fot. Łukasz Kaczanowski

Już 7 sierpnia o godzinie 18.30 łęcznianki rozpoczną zmagania w turnieju kwalifikacyjnym do UEFA Women’s Champions League. Górniczki czeka walka w grupie 9, której mecze będą się odbywać w Holandii.

Pierwszym rywalem zielono-czarnych będą piłkarki ze stolicy Turcji. Z kolei 10 sierpnia (godz. 18) podopieczne trenera Piotra Mazurkiewicza zmierzą się z Ormiankami, a trzy dni później (godz. 18.30) z faworyzowaną ekipą gospodarzy z holenderskiego Enschede. Do dalszej fazy prestiżowych rozgrywek awansuje tylko zwycięzca grupy.

Przypomnijmy, że to będzie drugie z rzędu podejście łęcznianek do gry w Lidze Mistrzyń. Przed rokiem Górniczki były bliskie awansu z grupy eliminacyjnej, po tym jak pokonały Gruzinki z FC Martve Kutaisi oraz belgijski RSC Anderlecht Bruksela. Jednak w decydującym spotkaniu uległy szkockiemu Glasgow City 0:2 i musiały pożegnać się z występami razem z elitą Starego Kontynentu. Teraz łęcznianki liczą na to, że zdobyte przed rokiem doświadczenie zaprocentuje i przełoży się na dobre rezultaty w Holandii.

W walce o Champions League łęczniankom nie pomoże już Emilia Zdunek, która kilka dni temu przeniosła się na zasadzie wolnego transferu do hiszpańskiej Sevilli.

Trener Piotr Mazurkiewicz ma natomiast do dyspozycji nową zawodniczkę w szeregach swojego zespołu, czyli grającą w linii pomocy Annę Zając, która przybyła do Górnika z AZS-u PWSZ Wałbrzych.

W Holandii nie będzie mogła zaś wystąpić nowa-stara napastniczka zielono-czarnych, Patricia Hmirova. Reprezentantka Słowacji wróciła w tym tygodniu do Łęcznej po trzech latach gry w innych klubach. W minionym sezonie strzeliła 24 gole dla drużyny Czarnych Sosnowiec. 25-latka podpisała kontrakt 5. sierpnia, czyli cztery dni po zakończeniu możliwości zgłaszania zawodniczek do turnieju kwalifikacyjnego.

Brak Hmirovej to jedyna absencja w składzie Górnika. Pozostałe piłkarki z kadry zespołu są zatwierdzone do gry i gotowe na środowe starcie z Besiktasem.