Gino Lettieri, trener Korony: Arka zdobyła Puchar i Superpuchar i jest bardzo mocna
Korona Kielce we wtorek rozegra najważniejszy mecz w tym sezonie, bo takim bez wątpienia będzie rewanżowa potyczka z Arką w Gdyni, w półfinale Pucharu Polski. Kielczanie chcą uzyskać taki wynik , by kolejny… najważniejszy mecz rozegrać na Stadionie Narodowym w Warszawie.
fot. Sławomir Stachura
- To rzeczywiście najważniejszy mecz, tak jak zresztą tego typu poprzednie nasze spotkania – ocenia trener Gino Lettieri mając na myśli to, że jeśli jego drużyna osiąga kolejne cele, to skala ważności rośnie. I w tym kontekście wtorkowy mecz w Gdyni rozpoczynający się o godzinie 20.30, jest najważniejszy z dotychczasowych. Lettieri przestrzega przed hurraoptymizmem.
- Pamiętajmy o tym, że rywalizujemy z obrońcą trofeum i drużyną, która w poprzednim sezonie wywalczyła Puchar i Superpuchar Polski. Nie gramy z juniorami, ale z bardzo mocnym zespołem – przypomina Lettieri.
Arka, prowadzona przez byłego trenera Korony Leszka Ojrzyńskiego, w poprzednim sezonie w ekstraklasie rywalizowała w strefie spadkowej, ale nie przeszkodziło to jej w pokonaniu Lecha Poznań w finale Pucharu Polski na Stadionie Narodowym w Warszawie, a potem w ograniu warszawskiej Legii i sięgnięciu po Superpuchar.
Trener Lettieri mówi, że Arka grając w Kielcach wykonała plan i teraz taki plan musi wykonać w Gdyni Korona.
- Arka strzeliła gola na wyjeździe, my musimy zrobić w Gdyni to samo. Wygraliśmy w Kielcach 2:1, ale już zwycięstwo rywala 1:0 po bramce nawet w 95 minucie, daje mu awans. Dlatego czeka nas ciężki bój, w którym musimy być mocno skoncentrowani od początku do końca – wyjaśnia szkoleniowiec.
Lettieri podkreśla, że nie musi specjalnie motywować swojego zespołu przed tym meczem.
- Gdybyśmy jeszcze musieli motywować piłkarzy na takie spotkanie, to by znaczyło, że coś w naszej drużynie jest nie tak. Każdy zadaje sobie sprawę jaką wagę ma ten pojedynek. Zdaje sobie też z tego sprawę Arka, która chce znów zagrać w finale. Nie jest w pierwszej ósemce, przegrała dwa ostatnie mecze, ale to nic nie znaczy – dodaje Lettieri.
Początek wtorkowego meczu w Gdyni o godzinie 20.30.
[b]NAJWIĘCEJ INFORMACJI O KORONIE NA[/b]
Korona Kielce - Echo Dnia
[b]NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:[/b]
Sport Echo Dnia
ZOBACZ TEŻ: Kieleckie WAGs – kobiety gwiazd PGE Vive Kielce [ZDJĘCIA]
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
[reklama]