Trenerzy Floty ustawiali mecze?
Polskie media obiegła informacja, że zimowe sparingi Floty Świnoujście mogły być ustawione. Portal weszlo.com poinformował, że bukmacherzy uważnie przyglądają się zakładom dotyczącym tego klubu.
fot. Artur Szczepański
W sprawę ma być zamieszany nowy sztab szkoleniowy klubu ze Świnoujścia oraz agent piłkarski, Christian Stecher. Trenerzy Laurentiu Tudoru i Valentin Ivan byli już wcześniej byli podejrzewani o czynności korupcyjne. Obaj szkoleniowcy pracowali wcześniej w Rumunii i w Mołdawii, gdzie pojawiały się uzasadnione podejrzenia ustawiania meczów, w których brały udział prowadzone przez nich drużyny. Podejrzane są również nazwiska zawodników testowanych przez rumuński sztab szkoleniowy. Portal weszlo.com dowiedział się, że podczas meczów sparingowych w składzie Floty pojawiali się zawodnicy, którzy w przeszłości znajdowali się pod skrzydłami wyżej wymienionych rumuńskich trenerów. Z kolei Stecher ma odpowiadać w klubie za transfery i to właśnie on stoi za rumuńskim zaciągiem w Świnoujściu. Jego natomiast ściągnął do klubu Jerzy Woźniak, który przed wieloma laty dał się poznać w piłkarskim środowisku jako czarny charakter. Woźniak miał stać za kłopotami finansowymi MKS-u Oława, GKS-u Jastrzębie i Czarnych Żagań.
Według źródeł dziennikarzy weszlo.com nowy sztab szkoleniowy maczał palce w ustawieniu meczu z Babelsbergiem. Mocno podejrzane są także mecze, które zespół ze Świnoujścia rozgrywał podczas obozu w Hiszpanii. W ogóle sam zagraniczny wyjazd wydaje się mocno podejrzany, bowiem Flota niedawno była na skraju bankructwa.
Źródło: Weszlo.com
